policja

i

Autor: pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Policja

Policjanci odzyskali skradzione obuwie i odzież zanim pokrzywdzeni zgłosili kradzież

2024-05-02 14:27

Policjanci z Włocławka odzyskali skradzioną odzież i obuwie, zanim zgłoszono kradzież. Do sprawy zatrzymano dwie osoby - 33-latka i 20-latka z powiatu lipnowskiego. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności, a kobieta dodatkowo stanie przed sądem za posiadanie amfetaminy. Szczegóły poniżej.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że w jednym z marketów pracownik ochrony zatrzymał mężczyznę, który próbował wynieść towar, nie płacąc za niego. Na miejscu pojawiła się policja patrolowa, aby ustalić tożsamość sprawcy wykroczenia, ponieważ wartość skradzionego mienia nie przekraczała kilkunastu złotych.

Aresztowanym przez pracownika ochrony był 20-letni mieszkaniec powiatu lipnowskiego. Ponieważ policjanci mieli podejrzenia co do celu jego wizyty we Włocławku, postanowili dokładniej zbadać tę kwestię.

- Okazało się, że 20-latek przyjechał wraz ze swoją znajomą, która niedaleko marketu czekała na niego przy samochodzie. Mundurowi postanowili więc porozmawiać również i z nią. 33-latkę najwyraźniej bardzo zaskoczył widok zbliżających się policjantów, bo próbowała odejść dalej. Mundurowi szybko ustalili powód takiej reakcji – informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej komendy.

W samochodzie, którym podróżowali mieszkańcy powiatu lipnowskiego, policjanci odnaleźli kilkanaście nowych sztuk odzieży i obuwia, z których niektóre miały zamontowane klipsy antykradzieżowe. Wszystkie znalezione przedmioty wskazywały na to, że mogły być pochodzenia przestępczego, choć nie było jeszcze zgłoszenia w tej sprawie.

Funkcjonariusze bez trudności ustalili, skąd mogło pochodzić skradzione mienie i poinformowali personel. W obu sklepach pracownicy rozpoznali odnalezione przez policję przedmioty jako swoje produkty i potwierdzili, że zostały one niedawno skradzione.

- Zarówno 20-latek, jak i 33-latka trafili do policyjnej izby zatrzymań, a następnie usłyszeli zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Kobieta odpowie również za złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, bo podczas zatrzymania policjanci znaleźli przy niej amfetaminę – dodaje Seligowska-Ostatek.

Odzyskane przez policjantów mienie o wartości około 1700 złotych już wróciło do prawowitych właścicieli.

Wystawa fajansu do zobaczenia w Bydgoszczy