Aktualizacja: Awaria została usunięta po godz. 6.00 - przekazał nam dyżurny wodociągów.
Do awarii doszło na chwilę przed godz. 19.00. Na miejscu od razu zjawiły się służby. Światła policyjne, a także strażaków i pogotowia było widać już z daleka. W okolicy zdarzenia kręcili się ludzie – część z nich musi liczyć się ze stratami finansowymi.
- Jechałam z synem do przychodni. Była cała ulica zalana. Tu było pełno wody, po kostki. Zadzwoniłam na 112 i okazało się, że rzeczywiście rura pękła. Po przeciwnej stronie mieszka moja mama. Automatycznie nie mieli wody, prądu i gazu – opowiada nam mieszkanka bloku przy ul. Kleina.
Na przykład właścicielka tego samochodu. W wyniku awarii pod dwoma pojazdami zapadła się ulica. Służby wyciągały oba auta za pomogą specjalistycznego sprzętu.
Awarii uległo przyłącze rury wodociągowej. Woda zalała ulice i podmyła asfalt. Według relacji mieszkańców, którzy znajdowali się we wtorek wieczorem na miejscu zdarzenia – woda przedostała się również do piwnic.
- Syna samochód stał po tej stronie Byłam w przychodni, mama do mnie zadzwoniła, że się dziura zrobiła i pytała się, gdzie ma syn auto. Na szczęście po przeciwnej stronie, więc tylko biegiem po samochód i zdążyliśmy przeparkować – mówi jedna z mieszkanek.
Przez wiele godzin mieszkańcy bloków przy ul. Kleina, gdzie doszło do awarii musieli liczyć się z przerwą w dostawie wody. Awaria została usunięta po godz. 6.00 - przekazał nam dyżurny wodociągów.