Podczas procesu, mężczyzna będzie na bieżąco wysłuchiwał argumentów sądowych dzięki aplikacji DoNotPay. Sztuczna inteligencja będzie podpowiadać mu przez słuchawkę, co ma odpowiadać na zadane przez prokuratora i sąd pytania.
Jak donosi New Scientist, oskarżony będzie odpowiadał przed sądem z pomocą prawnika-robota w lutym w Stanach Zjednoczonych. Rozprawa będzie dotyczyła sprawy mandatu za przekroczenie prędkości. Na chwilę obecną nie wiadomo, w którym sądzie (ani w jakim stanie) będzie miał miejsce ten proceder. Również nazwisko ani żadne inne dane oskarżonego nie zostały ujawnione.
Jak podaje serwis gamingdeputy.pl – jeśli oskarżony przegra sprawę w sądzie – aplikacja DoNotPay będzie zobowiązana do pokrycia mandatu. Samo wyszkolenie prawnika-asystenta zajęło natomiast jego twórcom dużo czasu, a prace nad jego stworzeniem – kilka lat. Dzięki badaniom, ma on analizować argumenty, które padną na sali sądowej, a nie tylko podawać w słuchawce gotowe odpowiedzi w formie oświadczenia.
- Sztuczna inteligencja będzie działać na smartfonie i wysłuchać wszystkich przemówień na sali sądowej - podaje New Scientist. - Prawdopodobnie będzie to pierwsza w historii sprawa broniona przez sztuczną inteligencję.
źródło: New Scientist, gamingdeputy.pl