Rolnicze blokady stanęły na drogach w całej Polsce. We wtorek i w środę Agrounia organizuje protesty w kilkunastu miejscach w kraju.
W województwie kujawsko-pomorskim rolnicy blokują DK 5 w Kołaczkowie, między Bydgoszczą a Szubinem. Kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami w ruchu.
Protestujący chcą od rządu zdecydowanych działań między innymi w związku z afrykańskim pomorem świń. Jeśli nie będzie reakcji, to można się spodziewać jeszcze bardziej uciążliwych protestów - zapowiada lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który protestuje w Srocku w województwie łódzkim.
W tym tygodniu rozpoczynamy rozmowy z innymi grupami zawodowymi, medykami, pielęgniarkami, sferą budżetową. Będą to strajki uliczne, będzie się działo dużo więcej w Warszawie, ale nie wykluczamy też blokad, które będą dużo bardziej uciążliwe
- mówi Michał Kołodziejczak.
Utrudnienia w Kołaczkowie potrwa do godz. 20.00. W środę od godz. 9.00 rolnicy będą protestować na rondzie przy Bosmanie w Brodnicy.
Ciągniki wyjechały też między innymi na Lubelszczyźnie - w Radzyniu Podlaskim, w Małopolsce - w miejscowości Wawrzeńczyce, a także w Łódzkiem - w Srocku.