Zdaniem stowarzyszenia korzystanie z przycisków zwiększa ryzyko zarażenia. Wskazują, że wyjątkiem powinny być tylko miejsca, gdzie ruch pieszych jest nieregularny.
W obliczu drastycznego wzrostu skali epidemii oraz objęcia naszego miasta żółtą strefą apelujemy do Prezydenta Rafała Bruskiego o wyłączenie większości przycisków przy przejściach dla pieszych. Korzystanie z przycisków zwiększa ryzyko zarażenia. Apelujemy, żeby poza wyjątkowymi sytuacjami zielone światło dla pieszych włączało się automatycznie w każdym cyklu sygnalizacji a przyciski zostały zabezpieczone. Wyjątki są zrozumiałe w miejscach gdzie ruch pieszy nie jest regularny (np. Fordońska-Sochaczewska) lub w krytycznych miejscach sieci drogowej (np. Grudziądzka)
- informuje Stowarzyszenie Społeczny Rzecznik Pieszych.
Nigdzie nie ma żadnych badań potwierdzających, że tego typu przyciski powodują zwiększenie zakażenia. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze, że wyłączenie przycisków spowoduje ograniczenia w komunikacji publicznej. Stracimy priorytet tramwajowych. Sygnalizacje świetlne będą działały czy pieszy będzie, czy też nie
- mówi Wojciech Nalazek z ZDMiKP w Bydgoszczy.
Z kolei rzecznik pieszych podkreśla, że wiosną takie rozwiązanie zostało wprowadzone w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.