- 8 czerwca o godz. 18.29 strażacy z OSP Opalenie wyłowili ciało z Wisły.
- Zabezpieczyli je na brzegu.
- Dalsze czynności prowadził tam prokurator i policyjny technik.
Policjanci z Grudziądza potwierdzili że to ciało poszukiwanego od 5 czerwca 14-latka. Przez ostatnie dni służby ratunkowe w regionie były postawione na nogi. Choć nie było świadków tego, jak chłopiec wchodzi do wody, wiadomo było, że zaginął w pobliżu rzeki we wsi Wielki Wełcz pod Grudziądzem. Tam widziano go po raz ostatni.
Wielki Wełcz w powiecie grudziądzkim dzielą od Opalenia w powiecie tczewskim 34 km.
W akcję poszukiwawczą zaangażowani byli m.in. strażacy z Grudziądza i okolic oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bydgoszczy i Specjalistyczna Grupa Sonarowa z Torunia, WOPR-owcy i straż rybacka. Wykorzystali m.in. sonar i dron. Okoliczne łąki i pola przeczesywało 60 policjantów. Po drugiej stronie rzeki bliźniacze działania prowadzili funkcjonariusze z Kwidzyna i Tczewa.