Eksperci komentują skok cen w Polsce. Co zdrożeje najbardziej?

Według raportu UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, w zeszłym miesiącu koszy codziennych zakupów wzrosły o 23,7%. Natomiast według GUS, ceny towarów zdrożały o 17,5%, a ceny usług konsumpcyjnych – o 11,8%. Na tym może się jednak nie skończyć. Eksperci wskazują, że Polacy muszą przygotować się na to, że wkrótce czekać nas może szczyt inflacji.

- Z dużym prawdopodobieństwem można się go spodziewać na przełomie października i listopada – informuje dr Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie. - Tak będzie, jeśli nie nastąpią nagłe i nieprzewidziane sytuacje w światowej gospodarce, przede wszystkim związane ze zmianami cen ropy naftowej, energii elektrycznej oraz węgla.

Eksperci ds. analiz sektora rolno-spożywczego w PKO BP zwracają uwagę, że od kilku miesięcy dynamika cen surowców na świecie maleje, co może wiązać się z podwyżką cen artykułów spożywczych. Według raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” tuż przed Bożym Narodzeniem mogą one zdrożeć nawet o o 20%, a na wiosnę – o 35-40%.

Jak podaje raport UCE RESEARCH i eksperci z Wyższych Szkół Bankowych, ostatnio najbardziej zdrożały produkty tłuszczowe, bo o 58,9%. Artykuły sypkie o 42,1%, a tzw. inne produkty ( m.in. karmy dla psów i kotów) o 30%.

Ze wzrostem o 25,8%, w czołówce produktów, które zdrożały najbardziej ,znalazło się mięso. O 25,7 % w górę poszło również mleko. Najmniej podrożały natomiast owoce i warzywa. Co jeszcze może pójść w górę?

Zdaniem ekspertów z Wyższych Szkół Bankowych, kolejne produkty, których ceny wkrótce pójdą w górę to towary energochłonnych w produkcji. Są to przede wszystkim: artykuły tłuszczowe, sery, wędliny i słodycze.

Kolejny wzrost cen odnotować mogą też artykuły tłuszczowe, zboża i – po raz kolejny – mięso. Niewielki spadek cen może natomiast nastąpić w przypadku kasz, warzyw, owoców i ryb.