Za kilka godzin przyjadą tu pierwsi pacjenci. W Ciechocinku ponownie otwarto szpital tymczasowy. Jest taka potrzeba, bo pacjentów z koronawirusem przybywa.
Blisko 50 osób będzie tutaj pracowało, leczyło chorych. Cały czas tym szpitalem wspomagającym będzie szpital wojskowy w Bydgoszczy. Dynamika w województwie spada. Cały czas mamy wzrosty, ale już nie ma poziomie 40, czy 50 procent. Teraz to wzrosty na poziomie 8 procent. Kolejny tydzień pokaże, czy to tendencja spadkowa, która będzie się utrzymywała
- mówi Mikołaj Bogdanowicz, kujawsko-pomorski wojewoda.
Po kilku miesiącach oddechu wracamy do pracy z pacjentami covidowymi. Dysponujemy 66 miejscami dla pacjentów, w tym 10 miejscami respiratorowymi. Kadra to osoby zmotywowane, zaangażowane, które z własnej woli przyjechały do naszego szpitala. Jesteśmy przygotowani, jeśli chodzi o kadrę, leki i sprzęt medyczny
- mówi Dariusz Marcinowski, dyrektor ds. lecznictwa w Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Ciechocinku.
W kujawsko-pomorskich szpitalach pacjentów z koronawirusem jest prawie tysiąc. Do respiratora jest podłączonych 90 osób. Wojewoda uspokaja, że na razie nie trzeba wstrzymywać zabiegów planowych.
Ministerstwo Zdrowia podało, że w województwie kujawsko-pomorskim jest 1361 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. W Bydgoszczy to 268 osób, zmarły trzy osoby, które miały też inne choroby.