Patrol z chełmińskiej drogówki skontrolował volkswagena z przyczepą, który był niesprawny, przeładowany i nie posiadał badania technicznego. Ponadto, pasażer pojazdu nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa w czasie jazdy.
Zarówno kierowca, jak i pasażer pojazdu otrzymali mandaty karne, a policjant skierował samochód i przyczepę na badanie techniczne.
- Dziś rano (21 maja), patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli dostawczego volkswagena, który ciągnął przyczepę. Policjant przystąpił do kontroli stanu technicznego zestawu i okazało się, że zarówno pojazd, jak i przyczepa posiadały usterki. Zapewne te były powodem niewykonania w terminie badań technicznych przez właściciela – relacjonuje podkom. Tomasz Zieliński z KPP w Chełmnie. - Funkcjonariusz zatrzymał dowody rejestracyjne pojazdu i przyczepy, a kierowca otrzymał mandat karny za stan techniczny pojazdu. Na kierującego został nałożony drugi mandat, za przeładowanie przyczepy. Koparka, którą na niej umieścił, była zbyt ciężka i jej masa spowodowała znaczne przekroczenie dopuszczalnej ładowności przyczepy – dodaje.
Mandat dostał też pasażer pojazdu, który podróżował bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci zakazali kierowcy dalszej jazdy z takim ładunkiem do czasu przeładowania go na inny, przystosowany do tego pojazd.
Jak informuje policja, właściciel pojazdów musi naprawić usterki tak, aby przeszły one pozytywnie badanie techniczne. W przeciwnym razie pojazdy nie będą mogły poruszać się po drogach publicznych.