Przepyszne zupy gotowali na żywym ogniu. W Zespole Szkół Gastronomicznych w Bydgoszczy zorganizowano „Kociołkowanie” - konkurs Smaki Zup i Kuchni Różnych Narodów. Przyjechali uczniowie szkół gastronomicznych z regionu. Wylosowali zupy i musieli je przygotować pod okiem profesjonalnych kucharzy. Oceniało jury.
Dużo ognia, dużo dymu. Cieszymy się, że pogoda nam sprzyja. Taki jeden kociołek ma 22 litry, więc tej zupy wydamy około 120 litrów. Jest sezonowa zupa kurkowa, zupa gulaszowa z dziczyzny, kujawska parzybroda, czy zupa krewetkowa
- mówi Krzysztof Szczepaniak, organizator konkursu.
Gotowała młodzież z Grubna, Żnina, Kowalewa Pomorskiego, Grudziądza, Świecia i Bydgoszczy.
Gastronomia jest moją pasją. Teraz przez miesiąc byłam na praktykach w Hiszpanii i chcę tam wrócić. Dostałam też zaproszenie do szefa kuchni we Włoszech. Z moim znajomym chcemy przejechać cały świat, ewentualnie wrócić kiedyś do Polski i rozwinąć tu jakiś biznes
- mówi Wiktoria Jędrzejczyk, uczennica z Kowalewa Pomorskiego.
Zupami, które przygotowali uczniowie, mogli częstować się też bydgoszczanie.