Do pierwszej sytuacji doszło w piątek (12 sierpnia). Około godz. 20.30 przy ul. Okrzei we Włocławku mundurowi zauważyli kierowcę forda, który na widok radiowozu zaczął się nerwowo rozglądać.
- Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co jest przyczyną takiej reakcji i zatrzymali pojazd do kontroli - nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, KMP Włocławek. - Sprawdzenie trzeźwości kierowcy wykazało, że 42-latek był trzeźwy, ale i tak nie uniknie kary. Policjanci znaleźli bowiem w pojeździe podejrzanie wyglądające środki, które zabezpieczyli do dalszych badań.
Badanie wykazało, że podejrzane środki to blisko 50 gramów marihuany, ponad 30 gramów amfetaminy i kilkanaście tabletek ecstasy. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Załoga Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego przeprowadziła podobną interwencję dnia następnego.
W sobotę (13 sierpnia) przy ul. Polskiej Organizacji Wojskowej policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena. Kierujący widząc radiowóz gwałtownie zmienił pas ruchu.
- Kontrola kierowcy nie wykazała żadnych nieprawidłowości, w przeciwieństwie do dwóch jadących z nim pasażerów – dodaje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek. - Policjanci znaleźli przy 31 i 22-latku amfetaminę, dlatego mężczyźni zostali zatrzymani. Młodszy z nich usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za który grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Gorsza kara spotkać może drugiego z mężczyzn. Posiadał on większą ilość narkotyków – prawie 200 gramów amfetaminy.
- Zarówno 42-latek jadący fordem, jak i 31-letni pasażer volkswagena zostali doprowadzeni przez policjantów do prokuratury, gdzie obaj usłyszeli zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków – dodaje rzecznik KMP Włocławek.
Na wniosek śledczych, sąd zastosował wobec 42-latka i 31-latka środki zapobiegawcze w postaci 3-miesięcznego areszt tymczasowy. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.