Jak ustalił bydgoski Super Express - posterunkowy Marcin Wasielewski walczył z białaczką. W akcję oddawania krwi włączyli się m.in. jego koledzy z policji. Niestety, w marcu spłynęła najgorsza z możliwych wiadomości. Młody mężczyzna nie żyje. Strona bydgoskiej komendy jest teraz czarno-biała. Przyjaciele funkcjonariusza nie mogą uwierzyć w jego śmierć. Wypowiadają się o nim w samych superlatywach.
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi - posterunkowego Marcina Wasielewskiego. Marcin Wasielewski był policjantem Wydziału Prewencji Komisariatu Policji Bydgoszcz - Fordon. Zawsze przyjazny, pomocny i otwarty. Jego śmierć spowodowała pustkę w sercach wszystkich, którzy Go znali. Będzie nam Ciebie brakowało! Cześć Jego pamięci! - czytamy w komunikacie bydgoskiej policji. Rodzinie i bliskim funkcjonariusza składamy wyrazy współczucia.
Polecany artykuł: