Zorzę polarną nad Polską można było zaobserwować 4 i 5 listopada. Paweł Binkowski zrobił urzekające zdjęcie tego zjawiska w sobotnią noc, ok. godziny 22, ze stoku narciarskiego w Unisławiu.
Zorza polarna nad Polską. Tak intensywnego zjawiska jeszcze chyba nie było
- Niestety w niedzielę warunki pogodowe nie pozwoliły nam na pokazania tej potężnej zorzy, choć z tego co nam wiadomo - widoczna była dosłownie nad całą Polską! - opisuje Adam Zybura, pasjonat astronomii, współtwórca grupy Astronomia Unisław. - Dostajemy masę pięknych zdjęć z Bieszczad i z całego południa kraju, robionych oczywiście tam, gdzie chmury nie przeszkadzały. To definitywnie jedno z najpiękniejszych zjawisk na niebie, jakie Polska widziała - dodaje.
Zdjęcie zorzy widzianej nad Unisławiem zrobił Paweł Binkowski.
- Bez Adama astronomiczna pasja zaszczepiona jeszcze w szkolnych czasach przez nauczyciela, już dawno by we mnie wygasła - zastrzega na początku rozmowy Paweł Binkowski. - Choć zorze polarne możemy co jakiś czas obserwować w Polsce, to rzadkie zjawiska, które tym bardziej fascynują ludzi. Ta, którą widzieliśmy teraz m.in. nad Unisławiem, była wynikiem przechodzenia przez Ziemię jednego z CME (koronalne wyrzut masy ze Słońca) wyemitowanych w ciągu ostatnich dni. Mówiąc prosto: to efekt wybuchu na słońcu. Spodziewałem się, że świetlny spektakl będzie można zobaczyć, bo obserwowałem wskaźniki pomiarowe. W sobotni wieczór leżałem już w łóżku, kiedy zauważyłem, że szaleją. Szybko wszedłem na kilka astronomicznych grup w mediach społecznościowych. Ludzie byli podekscytowani. I już byłem pewien, że będzie się działo. W tym roku widziałem już kilka zórz, ale dotąd pomiary nie wskazywały takiego dużego wyrzutu - ddoaje.
Zorza polarna widziana ze stoku narciarskiego w Unisławiu
W sobotnią noc na niebie w pobliżu Bydgoszczy nie dało się zaobserwować zorzy gołym okiem. Różowe, zielone, fioletowe kolory wydobył dopiero obiektyw aparatu. W niedzielę w innych częściach Polski wystarczyło, że ludzie unieśli głowę, a mogli podziwiać świetlny spektakl. Niestety obserwatorom z Unisławia i okolic pogoda na to nie pozwoliła.
- A zobaczenie zorzy gołym okiem to jedno z moich astronomicznych marzeń. Kolejnym jest wyjazd na Islandię, by zobaczyć ją w pełnej krasie - mówi Paweł Binkowski. - Wszystko, co dzieje się na niebie, jest dla mnie interesujące. Rzadko wyjeżdżam w świat w pogoni za tym, co można zobaczyć. Na co dzień szukam po prostu ciemnego nieba w pobliżu rodzinnej miejscowości i mu się przyglądam. Wszystko jest ciekawe! Chciałbym kiedyś zbudować własne obserwatorium - dodaje.
Zorza polarna nad Polską. W okolicach Bydgoszczy można ją było zaobserwować w lutym i listopadzie 2023 roku
- W Polsce zorza polarna jest rzadkim zjawiskiem.
- Można ją zaobserwować przy dużej aktywności słonecznej i kiedy wiatr słoneczny uderza w ziemskie pole magnetyczne.
- Ostatnio w pobliżu Bydgoszczy zorzę można było zaobserwować 28 lutego.