„Leczą się” na wakacjach albo pracują w innej firmie. Bydgoski ZUS podsumował wyniki tegorocznych kontroli zwolnień lekarskich. Pracownik, który zamiast kurować się w domu, pracuje lub opala się na plaży, musi liczyć się z utratą zasiłku chorobowego. Takich przypadków w regionie nie brakuje.
W naszym województwie wśród osób, które musiały zwrócić zasiłek chorobowy, znalazła się ubezpieczona, która w okresie niezdolności do pracy brała udział w koncertach zespołu, w którym jest wokalistką. Inna ubezpieczona w ramach dodatkowo zawartej umowy zlecenia ze swoim pracodawcą w czasie chorobowego prowadziła zajęcia fitness i naukę tańca. Był też pracownik, który w trakcie zwolnienia lekarskiego uczestniczył w kursie zawodowym w szkole nauki jazdy
- mówi Krystyna Michałek, rzecznika ZUS w Bydgoszczy.
W kontroli pomagają też donosy. Kontrola może mieć charakter „wyjazdowy” – osobiste przeprowadzenie kontroli przez pracowników ZUS lub kontroli „z dokumentów” - czyli informacji od pracodawców i innych osób.
Mogą to być powiadomienia o tym, że pracownik w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, jak stoi pod palmą w tropikach, a powinien według wskazania lekarza leżeć w domu lub gdy pracownik wykonuje inną pracę, na przykład obsługa imprez okolicznościowych, remont domu. Samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku. Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych po otrzymaniu zgłoszenia o niewłaściwym wykorzystywaniu zwolnień lekarskich prowadzą postępowanie w sprawie zasadności przyznania prawa do zasiłku takiemu pracownikowi. Jeżeli zostanie potwierdzone, że pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem, ZUS odmawia prawa do zasiłku
- dodaje rzeczniczka.
Od stycznia do września w województwie kujawsko-pomorskim ZUS skontrolował ponad 15 tys. zwolnień lekarskich, a kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontroli to ponad 6,5 mln zł. Najczęściej umowy o dzieło podpisywały osoby w wieku 30–39 lat.
Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić też pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych. Zwykle takie kontrole wykonują pracownicy działu kadr.