Rzeczy, jakich używał Benedykt XVI, kiedy pełnił funkcje papieża, trafiły do Centrum Studiów Ratzingera w Bydgoszczy. Tak zapisał w testamencie.
Stułę z herbem papieskim, ornat, mitrę (wysokie liturgiczne nakrycie głowy), charakterystyczne czerwone buty, palkę (kwadratowy, usztywniony materiał do przykrywania kielicha podczas mszy) i bieliznę kielichową prawdopodobnie będzie można oglądać już jesienią. Problem w tym, że na razie muzeum przy bydgoskiej katedrze, gdzie miałyby być prezentowane eksponaty, jest niegotowe. Być może jesienią wszystko już będzie dopięte.
- Dary, zgodnie z wolą zmarłego papieża, przekazał dla centrum na ręce jego dyrektora – ks. prof. AKP dr. hab. Mariusza Kucińskiego – osobisty sekretarz abp Georg Gänswein. Docelowo trafią one do sali pamięci Benedykta XVI w powstającym w Bydgoszczy Muzeum Diecezjalnym - informuje Marcin Jarzembowski na stronie diecezji bydgoskiej.
Ich prezentacja odbyła się w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym.
– Stuła, jaką otrzymaliśmy, jest tą, którą najczęściej używał papież - mówi ks. prof. AKP dr. hab. Mariusz Kuciński. - Tak samo złoty ornat, w którym sprawował Msze św. w swoim klasztorze. Podobnie jest z mitrą, która jest znakiem władzy biskupiej. Symbolizuje ona krzyż, jaki nosił. Ostatnią rzeczą są znane buty. Jesteśmy drugim miejscem na świecie, w którym one się znalazły. Jak podkreślił abp Georg Gänswein to w tych butach Ojciec Święty zanosił Ewangelię na cały świat. Teraz my „mamy w nie wejść” i w tej części Europy szerzyć Dobrą Nowinę – dodaje.
- Centrum Studiów Ratzingera powstało jedenaście lat temu z woli Benedykta XVI.
- Jest jedynym oddziałem Fundacji Watykańskiej Joseph Ratzinger – Benedykt XVI poza Watykanem.
- Decyzja papieża co do jego utworzenia zapadła po pierwszej międzynarodowej konferencji naukowej fundacji, zorganizowanej właśnie w Bydgoszczy (w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej).