Bydgoscy drogowcy znowu coś zmalują. Mamy harmonogram prac

W najbliższych dniach nastąpi ciąg dalszy malowania oznakowania poziomego w centrum Bydgoszczy. Przypomnijmy: w związku z rozszerzeniem strefy płatnego parkowania znika część miejsc postojowych na chodnikach, przybywa kontrapasów rowerowych, a część ulic staje się drogami jednokierunkowymi.

Lista ulic na których będą prowadzone prace od 12 do 16 czerwca:

• ul. Krasińskiego i ul. Sportowa,
• ul. Wyczółkowskiego, ul. Chopina (od Moniuszki do Sportowej), ul. Krakowska,
• ul. Jagiellońska (parking przy budynku 70a w zakresie stanowisk dla osób niepełnosprawnych) oraz ul. Jagiellońska 75-77 (miejsca postojowe wzdłuż jezdni).

- W trakcie prac przy malowaniu oznakowania poziomego, wprowadzamy tymczasowe zakazy parkowania - przypomina Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. - Informacje dla mieszkańców są zamieszczone na tablicach wzdłuż konkretnych ulic oraz na kartkach umieszczonych za wycieraczkami parkujących aut. Kierowcy którzy nie dostosują się do zakazów parkowania, będą karani mandatami, a ich pojazdy zostaną odholowane - dodaje.

Tuż przed Bożym Ciałem drogowcy wprowadzili zmiany w centrum Bydgoszczy, które rozwścieczyły ludzi. Ul. Bocianowo stała się dwukierunkowa. Jak mówią mieszkańcy, utrudnia im to codzienne funkcjonowanie.

Zniknęły przejścia dla pieszych, za to pojawiły się krótkie, niepołączone ze sobą odcinki pomalowane czerwoną farbą, dokładnie tak, jak w innych miejscach miasta wymalowywane są ścieżki rowerowe.

- Gdziekolwiek będziemy chcieli pojechać, zawsze będziemy musieli jeździć dalej, bo trzeba nadrobić - mówiła nam jedna z mieszkanek. - Po drugie – zanim pomyśli się o jakichkolwiek zmianach, trzeba byłoby najpierw wyreperować jezdnię i chodniki. A nie, że wytycza się ścieżki rowerowe na dziurach. Natomiast ta jest tak dziwnie zaprojektowana, że ludzie, którzy jeżdżą na rowerach mają problemy. Proszę spojrzeć, nikt tędy nie jedzie. Ludzie się gubią. Moja znajoma wczoraj tędy jechała i w pewnym momencie poczuła się bezradna, bo nie wiedziała, jak dalej jechać – dodaje kolejna mieszkanka.