Reakcja w samą porę
Niebezpieczne sceny rozegrały się we wtorek 4 czerwca, tuż po godzinie 16:00, na ulicy Wyszyńskiego w Bydgoszczy. Policjanci z komisariatu w Fordonie zabezpieczali zlot motocyklowy, gdy nagle podjechała do nich zaniepokojona kobieta.
- Okazało się, że podróżujący z nią 5-letni syn, w trakcie jazdy, bardzo źle się poczuł i doznał obfitego krwotoku z nosa. Patrol, widząc powagę sytuacji oraz stres i przerażenie zatroskanej mamy, podjął natychmiastową decyzję o pilotażu rodziny do szpitala, o którym wspominała kierująca – informuje kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej komendy.
Liczyła się każda minuta
Funkcjonariusze natychmiast rozpoznali powagę sytuacji. Widząc, że stan chłopca może wymagać pilnej interwencji medycznej, bez wahania podjęli decyzję o pilotażu. Na sygnałach świetlnych i dźwiękowych przeprowadzili kobietę i dziecko przez ruchliwe ulice miasta, umożliwiając im błyskawiczne dotarcie do placówki medycznej.
Chwilę później chłopiec znajdował się już pod opieką lekarzy.
- Dzięki zaangażowaniu i szybko podejmowanym przez policjantów decyzjom oraz pilotażu ulicami Bydgoszczy dziecko bezpiecznie i w krótkim czasie trafiło pod opiekę lekarzy – dodaje kom. Lidia Kowalska.