Szkoła

i

Autor: Dawid Olszewski

Bydgoszcz. Uczniowie pilnują, by w szkołach nie zużyto zbyt dużo prądu

2022-11-03 13:29

Bydgoskie szkoły szukają oszczędności i powołują „strażników energii”. To uczniowie, którzy mają czuwać nad tym, by po wyjściu z sali światło było wyłączone. Będą też pilnować, czy w toaletach nie leje się woda z kranu. Wszystko po to, by rachunki były jak najniższe.

Szkoły w Bydgoszczy zaciskają pasa. Czas na wielkie oszczędzanie. Trzeba zużyć jak najmniej prądu czy wody. Mają w tym pomóc uczniowie. Tak jest między innymi w Szkole Podstawowej nr 35 w Bydgoszczy.

Powołujemy w klasach "strażnika energii", który ma pilnować, by na przerwach były światła wyłączone, gdy uczniowie wchodzą do sali. Do tego wyłączanie komputerów po lekcji. Jesteśmy w trakcie wdrażania tego pomysłu. Sytuacja, którą mamy w tej chwili, zmusiła nas do oszczędzania, ale tak naprawdę są sytuacje, gdzie światło świeci się niepotrzebnie. To kwestia wyrobienia takiej czujności, by energia, woda i ciepły były oszczędzane - mówi Aleksandra Gulbinowicz-Kotowska, dyrektorka szkoły.

Ze względów bezpieczeństwa nie można wyłączyć oświetlenia przed szkołą.

Uczniowie już czuwają nad tym, by w szkole nie zużywano zbyt dużo energii.

Mamy w klasach wyznaczone osoby, które pilnują, by po wyjściu z sali światło było wyłączone. Staramy się też, by za bardzo nie włączać światła na korytarzach. Czuwamy też nad tym, by w łazienkach były dobrze zakręcone krany i nie kapała woda. U mnie w domu woda w kranach jest z deszczówki. Staramy się też nie jeździć często autem i wsiadać na rower. Segregujemy również śmierci - mówi Bartek, uczeń podstawówki.

Szkoła na bydgoskim Miedzyniu od pewnego czasu ma też instalację fotowoltaiczną, która przynosi oszczędności. Za okres od stycznia do września szkoła ma do zapłaty ok. 13 tysięcy złotych. Zdaniem dyrektorki to nie jest wysoka kwota jak na tak duża szkołę.

Pierwszy w Bydgoszczy parking Park & Ride już otwarty