Do zdarzenia doszło ok. godz. 20 we wtorek, 10 października. W jednym ze sklepów na Szwederowie miał miejsce napad, a z kasy zniknęło kilka tysięcy złotych. Na miejsce wezwano patrol policji.
- Funkcjonariusze w rozmowie z właścicielem placówki handlowej ustalili, że doszło do rozboju. Napastnik pod pretekstem zakupu tabletek na ból głowy, w chwili dokonywania płatności, zażądał od ekspedientki wydania pieniędzy z kasy. Następnie przeszedł za ladę i zabrał pieniądze z kasy, grożąc przy tym kobiecie, trzymanymi w ręku, nożycami ogrodowymi, z którymi przyszedł do sklepu. Na szczęście nic jej się nie stało – informuje policja.
Pięć dni później sprawcę zatrzymali kryminalni ze Szwederowa. 34-letni bydgoszczanin usłyszał nie jeden a cztery zarzuty. Miał na swoim koncie również inne przestępstwa. Na początku października tego roku włamał się do vw transportera i ukradł kilkadziesiąt elektronarzędzi o łącznej wartości ponad 16 tysięcy złotych.
Były to między innymi: piła do gazobetonu, spawarka, szlifierki kątowe różnych gabarytów czy specjalistyczne ładowarki do skradzionego sprzętu. Kilka dni później jego łupem padły myjka ciśnieniowa i osuszacz powietrza o łącznej wartości 2 tysięcy złotych znajdujące się w domu przy ulicy Relaksowej w Bydgoszczy.
- Odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, dwie kradzieże z włamaniem, a także kierowanie gróźb karalnych. Okazało się, że przy pomocy komunikatora społecznego 34-latek groził mieszkance Bydgoszczy pozbawieniem życia, co oczywiście wzbudziło u niej obawę spełnienia i powiadomiła o tym policję – dodaje policja.
We wtorek, 17 października, na wniosek policjantów i prokuratora, Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.