W czwartek, 1 lutego zawitaliśmy do Żnina, by sprawdzić lokal gastronomiczny przy ul. Browarowej, znany obecnie jako Bar Mój Schaboszczak, po rewolucjach Magdy Gessler. Ekspertka zawitała tam na początku grudnia, a całą przemianę będziemy mogli zobaczyć w nadchodzącym sezonie programu znanej restauratorki.
Spróbowaliśmy dania ze schabowego o nietypowym, imponująco dużym rozmiarze. Równie smaczny okazał się devolay podane z puree z białych warzyw. Niezwykłym elementem był także bogaty zestaw surówek, w tym z marchwi, sałaty, pomidorków koktajlowych i czerwonej cebulki.
Żnińskie bistro to drugi punkt na kulinarnej mapie w woj. kujawsko-pomorskim, który pod koniec 2023 roku odwiedziła Magda Gessler. Wcześniej – jesienią, restauratorka zrewitalizowała znaną niegdyś restaurację przy ul. Fredry – od października – Dzikowisko. To pierwszy lokal z Bydgoszczy, który wziął udział w programie „Kuchenne Rewolucje”, a emisja odcinka miała miejsce 7 marca bieżącego roku.
Restauracja ma bardzo eleganckie, przytulne wnętrze. Panuje tu również bardzo miła atmosfera. Czy nazwa „Dzikowisko” pasuje do tego miejsca? Naszym zdaniem nazwa jest trafiona w punkt. Warto też dodać, że oprócz eleganckiego wyglądu, lokal uświetnia zastawa i sposób podania dań na talerzu.
W menu znajdziemy przepisy Magdy Gessler takie jak:
- Dziki rosół (czyli rosół z dziczyzny) z grzybami i pociętymi naleśnikami zamiast makaronu
- Sałatkę jarzynową z marynowanymi podgrzybkami
- Bigos z dziczyzny w liściu kapusty
- Kotlet z dzika w orzechach paskowych z ziemniaczanym puree i buraczkami
- Sałatka dzikowisko z marynowaną gruszką, śliwką i grzybami – coś dla wegetarian
- i na słodko – bezę ze śliwkami, kasztanami, armaniakiem i syropem klonowym
Ponadto w menu znajdują się jeszcze pozycje takie jak:
- Czernina kujawska
- Żurek
- Pierogi z dziczyzną
- Chrupiący schabowy z puree ziemniaczanym i zasmażaną kapustą
- Wątróbka drobiowa z cebulką i jabłkiem
- czy Papardelle z borowikami w śmietanie
Szczególnym zaskoczeniem był dla nas rosół z dziczyzny z naleśnikami i grzybkami. Warto tutaj dodać, że spróbowała go osoba, która nigdy wcześniej nie odważyła się posmakować dziczyzny i twierdziła, że nigdy w życiu jej nie ruszy. Po zjedzeniu całej porcji stwierdziła, że na pewno na dziki rosół do Dzikowiska wróci.
Bajeczny (i o dziwo delikatny) był także kotlet z dzika w orzechach laskowych. W połączeniu z puree i buraczkami danie było nie dość, że bardzo smaczne, to w dodatku syte. Na mniejszy apetyt idealnie nada się sałatka dzikowisko z przepisu Magdy Gessler. To danie dla tych, którzy lubią potrawy słodko-kwaśne.
Cena rosołu to 28 zł. Kotlet z dzika kosztował nas 68 zł, natomiast za sałatkę zapłaciliśmy 39 zł.
Zobacz zdjęcia z restauracji Dzikowisko w Bydgoszczy