Sprawcy oszustwa "na policjanta" zatrzymani na gorącym uczynku
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, kiedy mężczyzna podający się za policjanta zadzwonił do 78-letniej kobiety. Twierdził, że mąż jej wnuczki spowodował wypadek drogowy i aby zapewnić mu ochronę prawną, musi przekazać pieniądze adwokatowi, który czekał przed blokiem.
Na szczęście kobieta nie była sama w domu. Jej syn, słysząc rozmowę, zorientował się, że to oszuści próbujący wyłudzić pieniądze. 78-latka zachowała zimną krew i kontynuowała rozmowę. Syn natychmiast skontaktował się z policją. Kiedy oszust pojawił się przed blokiem, by odebrać pieniądze, został zatrzymani przez policję. Mężczyzna próbował uciekać, ale szybko został schwytany. Znaleziono przy nim trzy telefony komórkowe i 4 karty SIM.
Później okazało się też, że 20-latek był już zamieszany w cztery inne przypadki oszustw "na policjanta" w różnych miastach.
Doszło do nich w Grudziądzu, Lęborku, Potęgowie i Wrocławiu. Ponadto kryminalni ustalili również jego wspólników. Przy współpracy z kolegami z Gdańska zatrzymali 23-letniego mężczyznę, w jednym z hoteli na terenie miasta. Zabezpieczyli przy nim telefon, 5 kart SIM oraz gotówkę - relacjonuje mł. asp. Krzysztof Bratz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Trzeciego sprawcę zatrzymano we wtorek. Decyzją sądu wszyscy trzej zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im nawet osiem lat za kratami.