Już w Halloween na Polanie Łuczników w Bydgoszczy - Zamczysko, ul. Sądecka, odprawiony zostanie rytuał zespolenia z przodkami. Na obrzęd „Dziadów” może przyjść każdy mieszkaniec, który odnajdzie lokalizację GPS - 53°09'50.0" N 18°04'09.7" E. Ją można natomiast bardzo łatwo znaleźć dzięki pinezce https://goo.gl/maps/dhkyLXmX8HkDdBVU8. Wcześniej obowiązują jednak zapisy (kontakt mailowy: [email protected]).
Jak tłumaczą organizatorzy – Dziady na Zamczysku to mistyczne spotkanie z naszymi przodkami, którzy w tym szczególnym czasie opuszczają słowiańskie zaświaty.
- Będzie to misterium w świetle pochodni, przedstawiające dzieje słowiańskiego kosmosu, świata i człowieka. Na koniec, gdy na niebie zabłysną gwiazdy, zasiądziemy w kręgu wokół ogniska. Założymy obrzędowe maski, oczekując chwili, gdy z Nawi przybędą nawie, skrzydlate dusze tych, którzy już odeszli – czytamy na Visit Bydgoszcz.
Jak tłumaczył bydgoski archeolog, który m.in. odkrył Skarb Bydgoski w katedrze św. Marcina i Mikołaja – Robert Grochowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, każdy, kto chce wziąć udział w wydarzeniu i zapisał się mailowo na obrzęd, musi przygotować sobie stosowną maskę. Musi być ona jednak sprecyzowana – dedykowana konkretnej osobie.
Możemy zrobić ją np. z drewna, tkaniny lub po prostu z kartonu. Możemy ją pomalować. Koniecznie musi posiadać sznurek lub gumkę, żeby móc ją ubrać na twarz. Maskę najlepiej oprzeć na znaleziskach archeologicznych – zaznacza archeolog w rozmowie z dziennikarzem.
Na spotkanie powinniśmy zabrać latarkę, gdyż będzie ciemno. Koniecznie trzeba jeszcze przynieść ugotowane na twardo jajko w skorupce. W jakim celu dowiemy się dopiero podczas obrzędu. Ma być to niespodzianka.
Dziady w Bydgoszczy potrwają około dwóch godzin.