W ubiegłym roku u Daniela Pietrykowskiego diagnozowano raka nerki. Na początku tego roku mężczyzna przeszedł operację usunięcia nerki.
Pierwszy tomograf po operacji wykazał przerzuty na oba płuca. Zlecona została chemia. Po trzech jej cyklach zostało wykonane badanie kontrolne tomografem, które bardzo osłabiło moją psychikę. Okazało się, że lek nie tylko nie zadziałał, lecz choroba znacznie się rozwinęła. Teraz jestem przygotowywany do operacji usunięcia jednego z guzów wraz z częścią płata płuc
- informuje pan Daniel.
I traci nadzieję, że leczenie w Polsce będzie skuteczne. Lekarz zasugerował, że być może trzeba spróbować leczenia za granicą. W tym miesiącu mężczyzna ma zaplanowaną wizytę w niemieckim Köln. Potrzebne są pieniądze na drogi i nierefundowany lek. Miesięczny koszt to 20 tys. zł.
W obecnej sytuacji od ubiegłego roku nie pracuję, a ciężar utrzymania rodziny spadł głównie na moją żonę. Koszty leczenia i szukanie pomocy coraz bardziej uszczuplają nasz budżet rodzinny. Mam dla kogo żyć. Żona, córka i kochająca rodzina to wszystko co mam. Chcę jak najdłużej być z nimi
- dodaje pan Daniel.
Celem zbiórki jest 145 tys. zł. Na koncie jest prawie 80 tys. zł.
Link do zbiórki znajduje się TUTAJ