Kamień świętego Wojciecha
Miejscowi mówią na niego Kamień świętego Wojciecha, a to z powodu jednej z legend, którą sobie od pokoleń opowiadają: głosi, że święty Wojciech przemawiał właśnie tego miejsca podczas swojej misji chrystianizacyjnej w Prusach, miał się wdrapać na głaz w 997 r., by wygłosić kazanie.
Diabelski Kamień
Są jednak i tacy, którzy ogromny głaz nazywają Diabelskim Kamieniem. To dlatego, że bohaterem innej opowieści jest sam diabeł. Ponoć przenosił ten głaz, aby użyć go do zablokowania nurtu rzeki Wdy, ale nie zdołał tego dokonać przed świtem i musiał go zostawić w tym miejscu, kilkaset metrów od rzeki.
Gigantyczny głaz ponoć pamięta czasy św. Wojciecha
Co do jednego nie ma wątpliwości: granitowy głaz narzutowy to turystyczna atrakcja w województwie kujawsko-pomorskim. Znajduje się około 500 m od przystanku kolejowego w Leosi, niewielkiej osady leśnej, tuż obok południowej granicy Wdeckiego Parku Krajobrazowego. To trzeci co do wielkości taki głaz w Polsce. Jest pomnikiem przyrody nieożywionej. Ma 8,8 m szerokości, 3,8 m wysokości, jego obwód to 24,5 m.
Oczywiście warto pojechać do województwa kujawsko-pomorskiego, by zobaczyć legendarny kamień. Wcześniej można jednak dokładnie zobaczyć go dzięki trójwymiarowemu filmowi. Przygotowali go pracownicy Wdeckiego Parku Krajobrazowego.
To trzeci co do wielkości głaz narzutowy w Polsce
- Teraz, dzięki opracowaniu fotogrametrycznemu, możemy zaprezentować wam wirtualnie kamień w całej swojej okazałości i jednocześnie zaprosić was do odwiedzenia Leosi, Kamienia św. Wojciecha oraz Wdeckiego Parku Krajobrazowego! - zachęcają.