Funkcjonariuszem się jest, a nie bywa. Udowodnił to Naczelnik Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą z Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście. Będąc w swoim domu usłyszał dziwne hałasy z zewnątrz. Gdy wyszedł na balkon zauważył dwóch mężczyzn niosących foliowe worki, którzy mówili między sobą, że muszą szybko uciekać. Zaniepokojony naczelnik, poszedł w rejon pobliskiego pasażu handlowego, gdzie zauważył leżącego na ziemi, pobitego mężczyznę. Dowiedział się od niego, że nieznani napastnicy ukradli mu worki z puszkami, które uzbierał, a gdy chciał im je odebrać, ci zaczęli go bić po głowie.
Policjant od razu powiadomił dyżurnego o szczegółach. Sam również postanowił ich poszukać, będąc w stałym kontakcie z przybyłym na miejsce patrolem. Już po chwili, funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy rysopisem odpowiadali napastnikom. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Worki z puszkami wróciły do właściciela.
Złapani usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej, a prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt.