"Iga, zrobiłem dla ciebie rakietę z 7030 zapałek". Artysta z niepełnosprawnością spod Bydgoszczy marzy, by wręczyć tenisistce ten prezent

2025-07-14 15:09

Artysta z niepełnosprawnością spod Bydgoszczy ma dla polskiej tenisistki rakietę. Drugiej takiej nie ma na całym świecie. - Musiałem zastosować nową technikę, by wiernie oddać kształt prawdziwej rakiety. Każdą zapałkę przeciąłem na pięć części, każdą z części przyklejałem pęsetą. Musiałem zachować precyzję zwłaszcza przy tworzeniu strun, układać zapałki tak, by nie stykały się ze sobą, zachować przynajmniej 2 mm odstępu. Spędziłem nad tym 720 godzin - opowiada Przemysław Kozłowski.

  • Iga Świątek, jako pierwsza Polka, triumfowała na Wimbledonie, inspirując miliony kibiców w Polsce.
  • Artysta z niepełnosprawnością Przemysław Kozłowski stworzył dla niej unikatowy prezent — rakietę wykonaną w całości z 7030 zapałek.
  • Pan Przemysław, znany z tworzenia szopek z zapałek i podarunków dla papieża Franciszka czy Roberta Lewandowskiego, włożył w projekt rakiety 720 godzin pracy.
  • Dowiedz się, dlaczego ten niezwykły prezent jest wyrazem prawdziwego kibicowania i co artysta chce przekazać Idze!

Iga Świątek wygrała Wimbledon i poruszyła serca milionów Polaków

Iga Świątek jako pierwsza Polka w historii wygrała Wimbledon! To był mecz, który przejdzie do historii, a polska tenisistka udowodniła, że niemożliwe nie istnieje. Sukces naszej tenisowej królowej poderwał do kibicowania miliony Polaków.

Przemysław Kozłowski zrobił rakietę tenisową z zapałek. To prezent dla Igi Świątek

Przemysław Kozłowski, artysta z niepełnosprawnością ze Słupowa w gminie Sicienko (powiat bydgoski, woj. kujawsko-pomorskie) wierzył w tenisistkę nawet wtedy, gdy na chwilę spadła w światowym rankingu, a po jej historycznym sukcesie postanowił podarować jej wyjątkowy prezent. Drugiej takiej rakiety, jaką stworzył dla sportsmenki, nie ma na całym świecie!

- Iga, odezwij się, proszę. Zrobiłem dla Ciebie rakietę tenisową z 7030 zapałek i zajęło mi to 720 godzin pracy, ale warto było, bo jesteś wyjątkową osobą, naszą Mistrzynią, dumą narodową - pisze artysta w mediach społecznościowych.

Przemysław Kozłowski wręczył Robertowi Lewandowskiemu piłkę z zapałek

Mieszkańcy Bydgoszczy i okolic świetnie znają pana Przemka. Co roku czekają na jego urzekające bożonarodzeniowe szopki wykonane z zapałek. Zresztą, i świat już nie raz o nim słyszał. Z zapałek właśnie stworzył m.in. szopkę dla papieża Franciszka i piłkę dla Roberta Lewandowskiego.

- Śledziłem sukcesy Roberta i myślałem: No skoro jemu idzie, to i mnie pójdzie, dlatego zabrałem się za najtrudniejszą jak dotąd moją szopkę - tę dla papieża Franciszka. Kiedy jechaliśmy do Watykanu, by mu ją wręczyć, w radiu usłyszałem, że Robert nie dostał Złotej Piłki. Pomyślałem, że przecież zasłużył na wyjątkową piłkę i postanowiłem stworzyć ją dla niego. Miałem okazję osobiście mu ją wręczyć podczas meczu w Warszawie. Bardzo był porusozny i dziwił się, jak to można z zapałek zrobić coś takiego - opowiada nam Przemysław Kozłowski.

Rakieta dla Igi Świątek jest zbudowana z samych zapałek. Każdą zapałkę artysta przeciął na pięć części

Przemysław Kozłowski choruje od dziecka, zmaga się m.in. z niedosłuchem. Od dziecka maluje, tworzy, rzeźbi, za co zgarnia nagrody.

- Od dziecka też marzyłem, by tworzyć coś dobrego dla wyjątkowych osób - mówi pan Przemek. - Z zapałek buduję od 25 lat, ale projekt rakiety dla Igi Świątek był jak dotąd najbardziej wymagający. Musiałem zastosować nową technikę, by wiernie oddać kształt  prawdziwej rakiety (za wzór posłużyła mi rakieta pożyczona od kolego - tenisisty). Każdą zapałkę przeciąłem na pięć części, każdą z części przyklejałem pęsetą. Musiałem zachować precyzję zwłaszcza przy tworzeniu strun, układać zapałki tak, by nie stykały się ze sobą, zachować przynajmniej 2 mm odstępu. Spędziłem nad tym 720 godzin - dodaje.

Przemysław Kozłowski marzy, by wręczyć swoje dzieło Idzie Świątek

Rakieta jest w całości wykonana z zapałek, z 7030 zapałek.

- Skończyłem ją, gdy Iga odniosła spektakularny sukces, ale zaczynałem, gdy akurat miała pod górkę. Chodziło mi o to, by pokazać, że prawdziwi kibice są z nią na dobre i na złe. Teraz najważniejsze jest to, by dowiedziała się, że mam dla niej taki prezent. Marzę o tym, by wręczyć go naszej wspaniałej tenisistce - podkreśla Przemysław Kozłowski.

Wielkie sportowe emocje w centrum miasta! Enea Bydgoszcz Triathlon za nami
CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?