Kiedyś uchodziły za symbol bogactwa. Co się stało z luksusowymi Delikatesami Alma?

i

Autor: YouTube/screen

Historia

Przed laty uchodziły za symbol luksusu. Co się stało ze słynnymi Delikatesami Alma?

2024-07-23 7:51

Miała być synonimem luksusu i wyrafinowania. Po latach zaczęła się jednak borykać z poważnymi problemami finansowymi, które zmuszały ją do likwidowania kolejnych punktów. Ostatnie delikatesy sieci Alma zamknięto w 2024 roku w Krakowie, czyli tam, gdzie w latach 90. otwarto pierwszy sklep – wówczas pod nazwą KrakChemia. Punkt ten prowadziła już jednak inna spółka niż w przypadku pozostałych sklepów tej sieci.

Zamknięcie ostatnich delikatesów Alma w Polsce kończy epokę przepychu i wygody?

Jak podaje portal TVN24 – w kwietniu 2024 roku zamknięto ostatnie delikatesy Alma w Polsce. Były one prowadzone już jednak inną spółkę niż w przypadku pozostałych sklepów znanej niegdyś sieci. Sklep znajdował się przy ul. Pilotów w Krakowie i – co ciekawe - właśnie w tym miejscu zaczęła się historia delikatesów, które jeszcze w poprzedniej dekadzie, kojarzone były z przepychem i wygodą.

Jak czytamy na portalu, przez lata Delikatesy Alma otworzyły około 50 sklepów w całej Polsce. Pierwszy (i jak się okazało, ostatni, który przetrwał) otwarto w Krakowie przy ul. Pilotów. Był to rok 1994, a krakowski supermarket funkcjonował pod nazwą KrakChemia. Nazwa ta pochodziła od spółki KrakChemia SA, która od 1991 roku zajmowała się handlem produktami chemicznymi. Następnie, po paru latach sklep spożywczy zmienił swoją nazwę na Delikatesy Alma i pod taką funkcjonował do końca.

Od luksusu do bankructwa. Historia Sieci delikatesów Alma

Jerzy Mazgaj, prezes sieci delikatesów Alma Market, założył firmę, która miała oferować luksusowe produkty spożywcze, skierowane do klientów ceniących wysoką jakość i wyrafinowane smaki. Sieć miała szeroki wybór mięs, serów, słodyczy, a nawet wód źródlanych, które było mało dostępne na rynku. Alma miała być synonimem luksusu i przepychu i początkowo rzeczywiście tak było.

Na codzienne zakupy w Almie mogła pozwolić sobie klasa wysoka. Rodziny z klasy średniej, które próbowały wylansować się na rodzinę zamożną, kupowały w sieciówce od czasu do czasu.

Sam pamiętam, jak moi sąsiedzi, którzy dbali o wizerunek, musieli mieć wszystko z najwyższej półki – oczywiście na pokaz. Zawsze zaznaczali, że zakupy robią tylko w Almie (choć czasem można było zobaczyć ich w Biedronce – oczywiście na innym osiedlu, bo ktoś by ich zobaczył). W późniejszych latach zamawiali raz na jakiś czas zakupy z Almy z dostawą do domu – jak rodzina Boskich z serialu „Rodzinka.pl”, by sąsiedzi widzieli.

Dlaczego Delikatesy Alma upadły?

Z biegiem czasu jednak pojawiła się konkurencja w postaci dużo większych sieci, które również wprowadziły do swojej oferty produkty wcześniej trudno dostępne. Dodatkowo, sieci dyskontów Biedronka i Lidl przeszły rebranding, podnosząc jakość swoich produktów, w tym również wprowadzono produkty kategorii premium.

To znacznie utrudniło Almie rywalizację na rynku. Dodatkowo, zmieniające się trendy konsumenckie oraz wzrastające znaczenie zrównoważonego rozwoju również przyczyniły się do kłopotów firmy. Jak wskazuje TVN24, Alma próbowała różnych strategii, takich jak wprowadzenie marek Krakowski Kredens i Food & Joy. Jednak i nie wystarczyło to, aby utrzymać rentowność.

Zmieniające się trendy społeczne i śmieszne historie z Almy w internecie

Dodatkowo zmieniła się też świadomość społeczna. To, co dotychczas wydawało się luksusowe, obecnie jest już kiczowate. Kupowanie tego samego produktu w wyższej cenie, ale w sklepie premium, wielu ludziom wydawało się śmieszne. W mediach społecznościowych powstawały nawet specjalne strony, które wręcz kpiły z klientów delikatesów.

Zobaczyć mogliśmy tam memy, a także zabawne historie i podsłuchane rozmowy przy kasach sklepowych. Sam pamiętam jedną z nich. Pewien klient opowiadał o sytuacji, kiedy matka poprosiła swoją córkę przy kasie, by wymieniła zwykłą plastikową torbę na droższą - z logo sklepu, żeby ludzie na ulicy widzieli, gdzie zrobiły zakupy.

Upadek Delikatesów Alma. Narastający kryzys i upadłość likwidacyjna

Zgodnie z informacją przekazaną przez TVN 24, wieści o kłopotach finansowych firmy zaczęły się pojawiać w mediach latem 2016 roku. We wrześniu tamtego roku rozpoczęto postępowanie sanacyjne, a w listopadzie Leszek Mazgaj stracił fotel prezesa.

Na początku 2017 roku Alma złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną, a postanowienie o ogłoszeniu upadłości wydał Sąd Rejonowy dla Krakowa – Śródmieścia. Wówczas wiele sklepów sieci Alma zostało zamkniętych.

Ostatnie Delikatesy Alma, znajdujące się przy ul. Pilotów w Krakowie, zostały zamknięte w tym roku. Prowadziła go jednak już inna firma niż wcześniejsze placówki tej sieci. Z kolei Gazeta Wyborcza donosi, że po zamknięciu sklepu pracę straciło prawie 100 osób.

Tych znanych sieciówek nie ma już w Polsce. Pamiętasz je?

Sekretne życie Eweliny Flinty. Ocean tajemnic…