W lipcu i wrześniu na terenie Inowrocławia miały miejsce dwa pożary. W obu przypadkach paliły się kontenery na śmieci przy dwóch pawilonach handlowych. Od nich zajęły się ogniem elewacje budynków. Straty zostały oszacowane na kilkaset tysięcy złotych.
Sprawą zajmuje się wydział kryminalny inowrocławskiej policji. Jak wynikało ze zgromadzonego materiału dowodowego – do obu pożarów doszło w wyniku podpalenia. Potwierdzili to biegli z dziedziny pożarnictwa. Kryminalni przypuszczali, że za wszystkim stała ta sama osoba.
- Kryminalni mając rysopis mężczyzny i znając sposób jego działania ustalili, że za przestępstwami stoi znany funkcjonariuszom 51-letni mieszkaniec miasta. We wtorek (3 października) policjanci namierzyli i zatrzymali mężczyznę w centrum miasta – informuje asp. szt. Izabella Drobniecka KPP w Inowrocławiu, rzecznik prasowy KPP Inowrocław.
Mężczyzna usłyszał zarzut podpalenia jednego z budynków sklepu. Został też doprowadzony do oskarżyciela, a decyzją sądu został osadzony w areszcie na najbliższe trzy miesiące.
- Śledczy zebrali kolejne dowody świadczące o jego przestępczym procederze. Policjanci podejrzewają go o podpalenie pasażu handlowego. Niebawem zatem zostaną mu przedstawione dodatkowe zarzuty. Kodeks karny za podpalenie przewiduje karę do 10 lat więzienia – dodaje Drobniecka.