Polski ksiądz twierdzi, że Tina Turner odpowie przed Jezusem za nieczystość! Internauci oburzeni

Śmierć Tiny Turner wstrząsnęła całym światem. Stała się również głównym tematem kazania księdza Michała Woźnickiego (niedziela, 28 maja). Duchowny, podobnie jak ks. Roman Kneblewski z Bydgoszczy, nie od dziś znany jest z kontrowersyjnych poglądów i wypowiedzi. Choć drugi z księży został ukarany przez diecezję i od lutego ma on zakaz wypowiadania się w mediach, Woźnicki nadal nie przebiera w słowach.

Tym razem uderzył w nieżyjącą piosenkarkę, podważając tym samym Kodeks Prawa Kanonicznego, który wskazuje, że zmarłym należy oddać cześć i modlitwę.

- W ostatnich dniach na sąd boży poszła Tina Turner. Pan Jezus ją już sądzi. Jest albo w niebie, albo w piekle, albo w czyśćcu. Odpowie owa damulka 82 lata – przemówił duchowny.

Jego zdaniem Tina Turner była nieczysta i nie naśladowała postawy Matki Boskiej. „Grzeszyła” zarówno tekstami piosenek, jak i choreografią! Jak zauważyli dziennikarze portalu jastrząbpost.pl – duchowny, mimo wszystko musiał obejrzeć w swoim życiu dużo koncertów artystki, ponieważ doskonale znał ich szczegóły.

- Za wszystkie swoje piosenki, w których, obdarzona wielkim talentem bożym, promowała typ kobiety, który jest typem przeciwnym czystości, skromności Matki Najświętszej. Jako stara baba potrafiła jeszcze w miniówkach występować z młodymi facetami, którzy przed nią na kolanach chodzili. Odpowie za to przed Bogiem, za nieczystość – dodał zbulwersowany Woźnicki.

Przypomnijmy, że ks. Woźnicki ma już wyrok za antysemickie kazanie, a jak podała w maju Gazeta Wyborcza, od jakiegoś czasu grozi mu jeszcze następny! Niedawno duchowny zrobił „show” wypowiadając się, że w kolejce do toalety powinien być pierwszy przed każdą starszą kobietą. Nie podał jednak, czy czystą, czy nieczystą.

Kazanie duchownego można znaleźć w mediach społecznościowych, w przeciwieństwie do przychylnych komentarzy, których raczej nie ujrzymy nigdzie. Nie będziemy cytować odpowiedzi internautów na przemówienie księdza, gdyż są one w większości wulgarne. Warto jednak zaznaczyć, że w błyskotliwy sposób potrafili oni zripostować Woźnickiego cytując m.in. fragment Ewangelii Mateusza „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”.