Takich przypadków wobec personelu medycznego jest coraz więcej. Zjawisko nasiliło się w ostatnim czasie. Bartosz Fiałek z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy mówi:
Mają problem z zapisaniem dzieci do żłobka czy przedszkola. Otrzymują listy od członków wspólnoty mieszkaniowej, gdzie jest napisane, by się wyprowadzili. W niektórych sklepach słyszymy, że sprzedawca nie chce obsługiwać pracowników ochrony zdrowia.
Na słowach często się nie kończy. Lekarz podkreśla, że zdarzały się przypadki niszczenia mienia.
Mienia pod postacią wybijania szyb w mieszkaniu lub samochodzie. Jeśli nie będzie bata, by rozwiąże karnie takie sprawy, to tego typu sytuacje będą się powtarzały
- dodaje Fiałek.
Pismo trafiło do Ministra Sprawiedliwości i Komendanta Głównego Policji.
- Miejskie przedszkola i żłobki w Bydgoszczy. Kiedy zostaną otwarte?
- Kujawsko - pomorska grupa SPEED w akcji. Tylko w kwietniu 200 piratów drogowych straciło prawo jazdy!
- Zabytkowa śmieciarka lśni jak nowa. Udało się ją odrestaurować!