Bydgoszczanie przygotowują Szlachetną Paczkę. "Chcemy uszczęśliwić jakąś rodzinę"

Ponad 200 rodzin z Bydgoszczy czeka na Szlachetną Paczkę. Część z nich ma już swoich darczyńców, ale pozostali nadal czekają. Wolontariusze w Bydgoszczy zachęcają do udziału w akcji i przyznają, że to niesamowita przygoda.

To jest nie do opisania, co dzieje się podczas "Weekendu cudów", jak ludzie reagują. Są łzy szczęścia, dzieciaki biegają, bo nie wiedzą, co się dzieje. Rozpakowywanie tego wszystkiego, mnóstwo szczęścia. Jeśli jesteście grupą znajomych, może zakładem pracy, restauracją - wystarczy tylko chęć i mobilizacja. Można zapoznać się z opisami, które są na naszej stronie i wybieramy rodzinę

- mówi Marta Błaszczyk ze Szlachetnej Paczki w Bydgoszczy. 

Potrzeby są bardzo różne – to najczęściej żywność i środki czystości, ale czasami też sprzęt AGD albo coś dla dzieci.

W zeszłym roku miałam dziewczynkę, która marzyła tylko o tym, by dostać tylko kredki. W sklepie kosztują ok. 5 zł, ale w tej rodzinie była tak zła sytuacja, że nie było nawet na kredki. Ogólnie chodzi o to, by spełnić kluczowe potrzeby rodziny, które są zaznaczone w opisie. Zazwyczaj to żywność, chemia, w zależności od sytuacji rodziny to może być sprzęt AGD. Najczęściej przewijają się ubrania

- dodaje Błaszczyk. 

Szlachetną Paczką postanowił stworzyć bydgoszczanin - Michał wraz ze swoją mamą. Tuż przed świętami prezenty dostanie od nich matka z trójką dzieci. 

Jesteśmy podekscytowani, że tworzymy taką paczkę i że możemy i uszczęśliwić jakąś rodzinę. Sprawia nam to dużo frajdy. Uważam, że jeśli mamy taką możliwość i pomagać, to powinniśmy to robić. Dostaliśmy listę najpotrzebniejszych rzeczy, które potrzebuje rodzina. To trzy kluczowe rzeczy, które musimy spełnić. W przypadku tej rodziny to zestaw garnków, środki czystości i żywność

- przyznaje Michał. 

Wręczenie paczek nastąpi w "Weekend cudów" – 12 i 13 grudnia. W całym regionie na dary czeka ponad 600 rodzin.

Szczegóły akcji i baza rodzin jest dostępna TUTAJ