pomoc

Matka z synem, psem i kotem uciekali z płomieni. „Do działania motywuje nas to, że żyjemy”

2024-07-19 15:10

Do pożaru mieszkania w Osówcu pod Bydgoszczą doszło 3 kwietnia 2024 roku. Kiedy rozszalał się ogień, w środku była matka z 15-letnim synem i ich ukochane zwierzęta, pies oraz kot. Gdyby nie pomoc przyjaciółki rodziny, kobieta i nastolatek nie zdołaliby wyjść z płomieni o własnych siłach i jeszcze uratować zwierząt.

Spaliło się mieszkanie w Osówcu pod Bydgoszczą. Filip z mamą uciekali z płomieni

Pani Agnieszka jest schorowana, sama wychowuje 15-letniego syna Filipa. Od kwietnia nie mają swojego dachu nad głową, funkcjonują dzięki wsparciu bliskich. Wszystko, co mieli, strawił ogień. Na szczęście z pomocą przyjaciółki oni i ich zwierzęta, pies oraz kot, wyszli z pożaru bez szwanku.

- Wszyscy zdołaliśmy się w porę ewakuować, jednak towarzyszący nam strach i walka o życie, zarówno nasze, jak i naszych zwierząt, pozostaną na zawsze w naszej pamięci - opisuje pani Agnieszka.

Ich mieszkanie w Osówcu spłonęło w kwietniu i początkowo sporo osób deklarowało pomoc, ale zbiórka na remont stanęła.

- Straty materialne są bardzo duże, ale ogromną motywacją dla nas jest fakt, że żyjemy i że możemy liczyć na waszą chęć pomocy oraz wsparcie - mówi pani Agnieszka.

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Osówca

Jak przyznaje, każda złotówka wpłacona na zbiórkę jest ważna, bo każda przybliża ją do tego, by dać synowi znów bezpieczne schronienie - w wyremontowanym, odbudowanym mieszkaniu.

Zbiórka trwa w sieci, potrzeba 100 tys. zł

Wielka awantura Piotrka z Wernerem na planie M jak miłość! Nie mogli sobie darować - ZDJĘCIA, WIDEO

W którym roku Fordon stał się częścią Bydgoszczy? Dlaczego ul. Długa ma taką nazwę? Rozwiąż QUIZ z historii miasta

Pytanie 1 z 12
W którym roku Fordon (osobne miasteczko) został przyłączony do Bydgoszczy?
Listen on Spreaker.