- Egzamin rozpocznie się o 9. Ale nie możemy wszyscy, czterema klasami przyjechać na jedną godzinę. Każda klasa ma wyznaczoną godzinę, na którą ma przyjechać. I dopiero wtedy będziemy rozdysponowani między klasami. Tych klas też będzie większa ilość, żeby uniknąć zbicia nas w dużą grupę – mówi Cyprian Lewandowski z II LO w Bydgoszczy.
Tegoroczna matura rozpoczyna się z ponadmiesięcznym opóźnieniem. Miała się rozpocząć 4 maja, ale plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Ten czas Cyprian wykorzystał na dodatkowe powtórki i lekcję on-line z nauczycielami.
- Stwierdziłem, że rozplanuję sobie to co mam robić na te dodatkowe dni. Postanowiłem, że każdego dnia będę robił zdania, tak żeby nie robić tego za dużo i nie robić tego też za mało. No i trzymałem się tego planu. Stres się pojawia momentami, głównie wtedy, kiedy zdam sobie sprawę, że np. jakąś lekturę znam gorzej albo kiedy z jakimś zadaniem mam większy problem. Wtedy zaczynam się denerwować, ale robię sobie chwilę przerwy i jest już lepiej.
Maturzyści nie powinni wnosić na teren szkoły zbędnych rzeczy, w tym książek, telefonów komórkowych i maskotek.
-Ale o jednym musimy pamiętać. Zostaliśmy poinformowani, że nawet nauczyciele nie będą mogli nam pożyczyć długopisu. Więc, apeluję, przypominam, zabierajcie te długopisy. I to nie jeden- dodaje Cyprian.
Zobaczcie całą rozmowę z Cyprianem Lewandowskim, uczniem II LO w Bydgoszczy: