Miał 3,5 promila i prowadził Forda. Został zatrzymany w Świeciu, bo inny kierowca zadzwonił na policję

- Pijany kierowca jest zagrożeniem dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego! Na uznanie zasługuje postawa osób, które w takich sytuacjach reagują właściwie i alarmują policjantów – czytamy na stronie komendy miejskiej w Świeciu.

Do takiej niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek, 6 czerwca. O godzinie 20:40 na numer alarmowy zadzwoniła zaniepokojona osoba, która widziała mężczyznę zataczającego się, wsiadającego do samochodu i odjeżdżającego.

Policjanci drogówki natychmiast udali się na miejsce. Już po kilku minutach zauważyli opisany pojazd i zatrzymali kierowcę do kontroli. Potwierdziły się podejrzenia zgłaszającego – za kierownicą forda siedział nietrzeźwy mężczyzna. 47-letni mieszkaniec Szamotuł miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy i przewieźli go do policyjnego aresztu. Teraz odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia, konsekwencje finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdów.