protest mieszkańców

Bydgoszczanie marzą o roślinach wzdłuż ulicy, a drogowcy chwycili za młoty pneumatyczne. Teraz muszą zasypywać dziury [GALERIA]

Trzy miesiące temu na spotkaniu w ratuszu mieszkańcy Cieszkowskiego usłyszeli, że wzdłuż tej klimatycznej ulicy nie pojawią się słupki ograniczające parkowanie bez konsultacji z nimi. Proponowali inne rozwiązanie - posadzenie roślin. Zdobyli na to nawet pieniądze w ramach Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. A mimo to 20 września drogowcy wykopali kilkadziesiąt dziur pod solidne słupki.

Mieszkańcy ul. Cieszkowskiego w Bydgoszczy mają wspólne cele i bolączki.  Razem organizują wydarzenia kulturalne, edukacyjne, żeby działać sprawniej i formalnie, ale też, by instytucje i urzędy traktowały ich jak partnerów do rozmowy, powołali nawet Stowarzyszenie Mieszkańców ul. Augusta Cieszkowskiego. Mieszkają, tam, pracują, prowadzą biznesy, więc najlepiej wiedzą, co trzeba zmienić. Zabiegają m.in. o poprawę bezpieczeństwa na drodze i jej regularne sprzątanie.

Mieszkańcy ul. Cieszkowskiego w Bydgoszczy mają nawet swoje stowarzyszenie

- Ulica jest pięknie wyremontowana, o co się staraliśmy, ale panuje tu wielki syf i brud, brakuje regularnego czyszczenia - opowiada pani Monika. - Zabiegamy też o progi zwalniające, bo boimy się o bezpieczeństwo dzieci. Bywa, że samochody pędzą tu z prędkością 80-100 km/godz. Z tymi problemami nikt nic nie robi. Tymczasem ktoś próbuje uszczęśliwiać nas na siłę nonsensownymi pomysłami - denerwuje się.

Chodzi o sposób na ograniczenie parkowania wzdłuż ul. Cieszkowskiego. Mieszkańcy mają na to pomysł i wydawało się, że są o krok od realizacji, ale plan drogowców był inny.

Drogowcy zaczęli przygotowywać się do ustawiania słupków na chodniku wzdłuż ul. Cieszkowskiego, chociaż mieszkańcy wybrali w BBO projekt na zasadzenie tam roślin

  • W ubiegłym roku projekt „Zieleń dla ulicy Augusta Cieszkowskiego” zdobył uznanie mieszkańców miasta w ramach BBO. Przyznana dotacja to 190 tys. zł.
  • Inicjatorem projektu było stowarzyszenie SMAC - Stowarzyszenie Mieszkańców ul. Augusta Cieszkowskiego.
  • Szczegóły nasadzeń trzeba ustalić m.in. z urzędnikami i drogowcami.

- W czerwcu spotkaliśmy się u pani Ogrodnik Miasta z Naczelnikiem Wydziału Przygotowania Inwestycji Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, panem Markiem Stankiem - opowiada Grzegorz Kaczmarek. - Niestety większość propozycji wprowadzenia zieleni przyulicznej wzdłuż północnej pierzei ulicy/chodnika została uznana za niemożliwą do realizacji, głównie ze względu na przepisy i standardy drogowe (odległość od jezdni, szerokości) oraz podziemne instalacje uniemożliwiające jakoby jakiekolwiek, nawet niewielkie nasadzenia/zazielenienie. Rozstaliśmy się, ustalając, że będziemy poszukiwać jeszcze innych możliwych rozwiązań wprowadzenia zieleni w przestrzeń ulicy, na czym nam bardzo zależy, oraz że w ramach projektu wykonane zostaną naprawy nawierzchni i poprawione „niedoróbki” - detale kapitalnego remontu z 2019 r. - dodaje.

Mieszkańcy ulicy Cieszkowskiego mówią, że gąszcz słupków na chodniku utrudni im życie

Mieszkańcy przypominają, że w rozmowie wrócił też temat pomysłu drogowców na postawienie wzdłuż ulicy słupków, blokujących możliwość wjazdu na chodnik. Że problem jest - przyznają sami, ale słupkowy płot ich zdaniem nie wchodził w grę. Ich projekt zgłoszony w BBO (oprócz funkcji ekologicznych i estetycznych) miał właśnie pełnić funkcję praktycznego ograniczenia tego procederu, zapędy kierowców miały studzić rośliny. Ludzie z ul. Cieszkowskiego zażądali od drogowców informacji i konsultacji na ten temat. Dostali zapewnienie: nic nie odbędzie się bez państwa.

Na krótkim odcinku ul. Cieszkowskiego wydrążono kilkadziesiąt dziur pod słupki

Przez trzy ostatnie miesiące nic się w sprawie nie działo. Mieszkańcy chcieli rozmawiać na temat realizacji ich projektu z odpowiednimi instytucjami pod koniec tego miesiąca. Tymczasem 20 września zupełnie niespodziewanie na ulicy pojawili się robotnicy. Wykuli młotami pneumatycznymi bruk i wydrążyli  ok. 70 otworów pod słupki, są w odległości ok. 1-1,5 m.

- Co z dostawami? Co, jeśli ktoś z mieszańców zamówi pralkę? Słupki utrudnią życie tutaj, na tej wąskiej i tak ulicy i nie wpisują się kompletnie w jej charakter - denerwuje się pani Ewelina. - Ludzie, którzy będą musieli coś szybko załatwić albo wynieść ciężkie rzeczy z samochodu, będą stawać na jezdni, co tylko pogłębi chaos. Rośliny ustawione czy sadzone w nieco większej odległości niż 1 m zdecydowanie lepiej by się sprawdziły - dodaje.

Zapytaliśmy ZDMiKP w Bydgoszczy o słupkowe plany wobec ul. Cieszkowskiego

Ludzie, widząc, co robią drogowcy, chcieli skierować protest do prezydenta miasta. 21 września nikt z młotem pneumatycznym się na Cieszkowskiego nie pojawił, ale mieszkańcy zebrali się tam, by jeszcze raz, spokojnie, temat przedyskutować i zebrać podpisy. Tego samego dnia zapytaliśmy o słupkowe plany drogowców.

- Prace miały być prowadzone w ramach uszczelnienia strefy płatnego parkowania oraz zabezpieczenia płytek chodnikowych - odpowiada Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP w Bydgoszczy. -  Słupków jednak tam nie będzie. Trwają obecnie rozmowy z Wydziałem Gospodarki Komunalnej na temat ustawienia innych elementów małej architektury, np. zieleni - dodaje.

Wygląda więc na to, że kolejne godziny pracy drogowcy będą musieli poświęcić, żeby na nowo ułożyć bruk w wydrążonych wcześniej dziurach.

Jarmark Kujawsko-Pomorski 2023 w bydgoskim Myślęcinku