Do zdarzenia doszło we wtorek (16 sierpnia) w jednym z inowrocławskich marketów. Sierżant Kinga Lewandowska z inowrocławskiej „patrolówki”, w czasie wolnym od pracy wybrała się na zakupy.
Wchodząc do marketu zauważyła pośpiesznie opuszczającego sklep drzwiami wejściowymi mężczyznę. Skojarzyła go z podobnych sytuacji z przeszłości i natychmiast zareagowała.
- Podejrzewając, że mógł on dopuścić się kradzieży pobiegła za nim – mówi asp. szt. Justyna Piątkowska, KPP Inowrocław. - Okazało się, że ma on przy sobie butelkę drogiego alkoholu, za którą nie zapłacił. Policjantka wróciła z nim do marketu i skontaktowała się z dyżurnym jednostki, który na miejsce skierował patrol.
Funkcjonariusze ukarali sprawcę kradzieży mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Skradziony towar został natomiast odzyskany i wrócił na sklepową półkę.