Funkcjonariusze kujawsko-pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy. Kierowca wpadł w miejscowości Ośno. Wiózł ponad 23 tony odpadów zmieszanych i przedmiotów pochodzących z mechanicznej obróbki, w tym metalowych puszek aluminiowych.
- Z dokumentacji przewozowej i deklaracji przedsiębiorcy wynikało, że przedmiotem transportu powinny być tworzywa sztuczne i guma. Jest to naruszenie obowiązujących przepisów o odpadach i o transporcie drogowym - poinformowała Kinga Błaszczyńska z Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.
Sprawą zajęła się włocławska delegatura Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Potwierdziła, że przewożone odpady nie były zgodne z przedstawioną dokumentacją.
Teraz za brak wymaganego zezwolenia na przewożone odpady przewoźnikowi grozi 12 tysięcy złotych kary.