- Leśniczy z Nadleśnictwa Dąbrowa dokonał wstrząsającego odkrycia w lesie, znajdując martwego psa porzuconego wśród śmieci.
- Zwierzę, najprawdopodobniej buldog francuski lub mops, miało związane łapy, co wskazuje na celowe i okrutne traktowanie.
- Policja prowadzi dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem, a Nadleśnictwo apeluje o pomoc w ustaleniu sprawców.
Martwy pies znaleziony w lesie. Wstrząsające odkrycie w Nadleśnictwie Dąbrowa
Bulwersującego i wstrząsającego odkrycia dokonał leśniczy z Leśnictwa Bedlenki (woj. kujawsko-pomorskie). Podczas rutynowych zadań natknął się na stos śmieci, wśród których znajdowało się ciało psa. Zwierzę – najprawdopodobniej buldog francuski lub mops – zostało owinięte w foliowy worek i miało związane łapy. Sprawa została przekazana policji, która prowadzi dochodzenie.
Dramatyczne znalezisko wśród porzuconych odpadów
Według informacji opublikowanych przez Nadleśnictwo Dąbrowa, ktoś wyrzucił do lasu odpady. Wśród nich znaleziono martwego psa. Pracownicy leśni nie kryją oburzenia – choć widok porzuconych śmieci w lesie jest niestety częsty, tym razem okoliczności były szczególnie szokujące.
To była śmierć zadana celowo. Pies miał związane łapy, co wskazuje na okrutne traktowanie – przekazali pracownicy Nadleśnictwa w mediach społecznościowych.
Policja przejmuje sprawę
Straż Leśna przekazała sprawę policji, która prowadzi czynności wyjaśniające. Funkcjonariusze będą ustalać zarówno tożsamość właściciela zwierzęcia, jak i osoby odpowiedzialnej za jego uśmiercenie i porzucenie w lesie. Zgodnie z polskim prawem za znęcanie się nad zwierzętami i doprowadzenie do ich śmierci grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Apel do mieszkańców regionu
Nadleśnictwo apeluje do mieszkańców o pomoc w ustaleniu sprawców. W mediach społecznościowych opublikowano zdjęcia przedmiotów znalezionych w stosie śmieci, które mogą być charakterystyczne i pomóc w śledztwie.
– Być może ktoś z państwa kojarzy tego psa, bądź przedmioty, które zostały porzucone w lesie? Wszystko to możecie Państwo zobaczyć na fotografiach opublikowanych przez Nadleśnictwo Dąbrowa na Facebooku. Bardzo prosimy o każdą informację, skojarzenie. Być może wśród tych, które państwo przekażecie, znajdzie się ta kluczowa, która pozwoli ustalić sprawcę bądź sprawców tego haniebnego czynu - mówiła Honorata Galczewska z Lasów Państwowych w Toruniu.
Ogromne poruszenie wśród leśników
Odkrycia dokonał leśniczy, znany mieszkańcom m.in. z akcji „Spacery z leśnikiem”. Z pewnością nie tak wyobrażał sobie swoje obowiązki tego dnia – komentują jego współpracownicy. Pracownicy Nadleśnictwa nie ukrywają, że zdarzenie poruszyło ich do głębi i budzi złość wobec sprawcy lub sprawców haniebnego czynu.
Fotografie, które mogą pomóc w identyfikacji, dostępne są na oficjalnym profilu Nadleśnictwa Dąbrowa na Facebooku.