Do zdarzenia doszło w czwartek, 30 marca. Po 18.00 dyżurny z komisariatu na bydgoskim Błoniu otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży z włamaniem do kościelnej skrzynki na datki. Nieznany mężczyzna, przy pomocy śrubokręta, wyłamał w niej zamek, zabrał nieznaną ilość pieniędzy i uciekł z kościoła.
- Zgłaszająca informując dyżurnego o tym zdarzeniu przekazała również dokładny rysopis sprawcy, którego widziała zarówno ona, jak i dwie kobiety przebywające wówczas w świątyni. Kluczowym, jak zawsze w takiej sytuacji, okazał się szybki przekaz informacji. Uzyskane dane trafiły od razu do patroli pełniących służbę w rejonie – informuje kom. Lidia Kowalska, KMP Bydgoszcz.
Policjanci z bydgoskiego oddziału prewencji, którzy znajdowali się nieopodal kościoła, tuż po usłyszeniu komunikatu, zwrócili uwagę na mężczyznę. Wyglądem odpowiadał on rysopisowi sprawcy włamania.
- Ich podejrzenia okazały się słuszne. Policjanci ujawnili przy nim skradzione pieniądze w kwocie ponad tysiąca złotych. 41-letni bydgoszczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem, którego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa. Podczas przesłuchania poddał się dobrowolnie karze, zaproponowanej przez prokuratora i na pół roku trafi za kraty – dodaje kom. Kowalska.
Jak dodaje policja- szczególne wyrazy uznania należą się zgłaszającej oraz pozostałym świadkom przestępstwa. Ich natychmiastowa reakcja i przekazane dyżurnemu informacje dotyczące okoliczności popełnionego czynu, przyczyniły się do szybkiego zatrzymania sprawcy.