W ostatnich dniach września policjanci ze Śródmieścia dostali trzy zgłoszenia dotyczące rozbojów. Do ataków doszło w parku Witosa w Bydgoszczy.
- Zaczęło się 26 września. Wtedy napadnięci zostali nastolatkowie. Opowiedzieli, że sprawcy, przytrzymując ich za szyję, ukradli im kilkaset złotych oraz słuchawki bezprzewodowe.
- Trzy dni później doszło do drugiego rozboju. Agresorzy pobili i skopali pokrzywdzonego, po czym ukradli mu koszulkę piłkarską jednego z warszawskich klubów sportowych.
- Ostatni napad miał miejsce następnego dnia. Sprawcy zaczepili pokrzywdzonego, grozili pobiciem. Zażądali pieniędzy.
Wspólnikiem 20-latka spod Bydgoszczy był 16-letni bydgoszczanin
- Okazało się, że przestępstwa te mają wspólny mianownik w postaci głównego sprawcy, którym, jak ustalili policjanci, jest 20-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego- relacjonują policjanci z KMP w Bydgoszczy. - Wiadomo było, że mężczyzna nie działał sam. Podczas dwóch ostatnich rozbojów jego wspólnikiem był 16-latek z Bydgoszczy. Obaj zostali zatrzymani krótko po sobotnim przestępstwie. Starszy z nich trafił do policyjnego aresztu, a młodszy do policyjnej izby dziecka. Z uwagi na wiek. jego sprawą zajmie się sąd rodzinny, który oceni stopień demoralizacji i zastosuje odpowiednie środki wychowawcze - dodają.
Co grozi młodym sprawcom za chuligański rozbój?
Na wniosek policjantów i prokuratora, sędzia aresztował 20-latka na najbliższe trzy miesiące. Za taki rozbój można spędzić za kratkami od 2 do 12 lat. Jednak z uwagi na chuligański charakter czynów orzeczona kara będzie wyższa o połowę dolnej granicy.
Bydgoscy policjanci szukają jeszcze jednego wspólnika 20-letniego podejrzanego
Policjanci wciąż pracują nad sprawą. Muszą ustalić i zatrzymać jego wspólnika przy pierwszym rozboju. Mówią, ze to kwestia czasu.