mat. policji

i

Autor: mat. policji

Kryminalne

Podczas kontroli drogowej podał policjantom nieprawdziwe dane. Zdradziło go zdjęcie. Był poszukiwany

2024-01-17 15:02

Za posiadanie substancji odurzających odpowiedzą dwaj bydgoszczanie zatrzymani przez policjantów na ulicy Gdańskiej. Jeden z mężczyzn podawał funkcjonariuszom nieprawdziwe dane podczas legitymowania. Wiedział, iż jest poszukiwany przez sąd i prokuraturę i myślał, że uda mu się oszukać funkcjonariuszy. Szczegóły poniżej.

W środę, 10 stycznia policjanci zatrzymali na ul. Gdańskiej w Bydgoszczy samochód do kontroli. W pojeździe znajdowały się cztery osoby. Po otwarciu drzwi, z wnętrza pojazdu wydobył się charakterystyczny zapach marihuany. Funkcjonariusze od razy wylegitymowali kierowcę i wszystkich pasażerów.

Jeden z nich twierdził, że nie ma przy sobie dowodu tożsamości, ale może podać policjantom swoje dane, które ci później sprawdzą w systemie. Funkcjonariusze oczywiście wpisali dane do systemu, ale gdy spojrzeli na zdjęcie wiedzieli już, że coś tu się nie zgadza.

- Po chwili rozmowy, okazało się, że mężczyzna podawał personalia swojego brata, aby uniknąć odsiadki, ponieważ wiedział, że jest poszukiwany przez prokuraturę w celu ustalenia miejsca pobytu, a na dodatek przez bydgoski sąd, który wydał za nim list gończy. To jednak nie wszystko – informuje bydgoska komenda.

21-latek, oprócz próby wprowadzenia w błąd funkcjonariuszy co do swoich danych, posiadał przy sobie narkotyki. Po tym, jak policjanci ustalili, że jest osobą poszukiwaną i założyli mu kajdanki, sam im powiedział „i tak znajdziecie, w kurtce mam kryształ”. Rzeczywiście wywiadowcy znaleźli w kieszeni podejrzane substancje. Jak wykazały wstępne testy były to ponad 23 gramy 2CB oraz niewielki ilości marihuany i kokainy.

Kiedy funkcjonariusze zapytali pozostałych pasażerów pojazdu czy oni też posiadają przy sobie narkotyki, jeden z nich przyznał się, że również posiada zakazany środek, dlatego i on został zatrzymany.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania substancji odurzających. Ponadto 21-letni bydgoszczanin został doprowadzony do aresztu śledczego, gdzie odbędzie zasądzoną karę pozbawienia wolności. 

Zaburzenia snu, problemy z pamięcią, silny ból. Tak może objawiać się jedna z najbardziej tajemniczych chorób