Jak tłumaczy gazeta.pl - UOKiK wszczął postępowanie przeciwko firmie Best-Review z Leszna. Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przedsiębiorstwo miało sprzedawać w internecie pozytywne recenzje produktów, lecz w rzeczywistości nigdy ich nie testowało. Fałszywe opinie mogły wprowadzić w błąd klientów, którzy zdecydowali się na zakup tych produktów.
Gotowe i przychylne opinie dotyczyły także usług, a kupujący zmyślone recenzje mieli też często wpływ na ich treść. W niektórych przypadkach – jak dodaje UOKiK – mogli je nawet tworzyć sami. Wszystko odbywało się bez zweryfikowania rzetelności zleceniodawcy.
Jak podaje portal – w głównej mierze były to „opinie Google z treścią” lub bez treści – opinia Googla na podstawie samych gwiazdek. Wykupione recenzje były następnie umieszczane przez klientów na innych platformach takich jak aplikacje w sklepie Google Play na Androidzie, wizytówkach w Map Google czy mediach społecznościowych m.in. na Facebooku.
Dodatkowo zmyślone recenzje znajdowały się na stronach: znanylekarz.pl, ceneo.pl, opineo.pl, oferteo.pl, a w przypadku usług turystycznych - wakacje.pl i TripAdvisor. O długości recenzji, liczbie i częstotliwości publikowania zmyślonych, przychylnych opinii decydował sam klient. Portal dodaje, że wykupione pozytywne recenzje miały mieć wpływ na cenę usług, która była wówczas zawyżona.
W całym nielegalnym procederze pokrzywdzone są uczciwe przedsiębiorstwa, które nie wykupowały recenzji. Zgodnie z badaniami, aż 93 proc. konsumentów sugeruje się opiniami na znanych platformach w internecie.
Best-Review grozi teraz ogromna kara finansowa - maksymalnie 10 proc. jej obrotu.