Drugi protest, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, ma na celu jeszcze większe sparaliżowanie miasta niż poprzedni, który miał miejsce 9 lutego. Oprócz zatrzymania się przed urzędem wojewódzkim, 150 ciągników ma utworzyć zwartą kolumnę, przemieszczając się tam i z powrotem od północnej granicy Bydgoszczy przy ulicy Armii Krajowej do stacji paliw Orlen w Myślęcinku.
Jak wygląda sytuacja w Bydgoszczy?
Godz. 17.00:
Delegacja protestujących rolników została zaproszona na spotkanie z wojewodą. Przedstawiono postulaty. Po tym spotkaniu protest się zakończył.
Godz. 14.20:
O godzinie 14 planowany był przyjazd do Bydgoszczy ministra rolnictwa, Czesława Siekierskiego. Od przebiegu tych rozmów miało zależeć, jak potoczy się protest. Tuż po godz. 14 wojewoda kujawsko-pomorski, Michał Sztybel, poinformował, że minister dzisiaj nie przybędzie.
- Pan minister potwierdził mi swoją deklarację, że będzie w województwie kujawsko-pomorskim. Ale... Wczoraj był na spotkaniu z ministrem rolnictwa Ukrainy, dzisiaj jest rada ministrów, do piątku przygotowuje się do kluczowego spotkania dla spraw rolników. W poniedziałek i wtorek odbywa się spotkanie ministrów krajów Unii Europejskiej. Pan minister nie jedzie tam w swojej prywatnej sprawie. Jedzie tam z postulatami w sprawie polskich rolników – powiedział wojewoda kujawsko-pomorski, Michał Sztybel.
Godz. 14:
Rolnicy dotarli już do centrum Bydgoszczy. Zablokowali ul. Focha i Jagiellońską. O godzinie 14 planowany jest przyjazd do Bydgoszczy ministra rolnictwa, Czesława Siekierskiego. Od przebiegu tych rozmów zależy jak potoczy się protest.
Rolników wspierają m. in. myśliwi i pszczelarze. Rolnicy mają ze sobą biało-czerwone flagi i wuwuzele. Głośno trąbią. Ruchem kieruje policja, a uch tramwajowy jest utrudniony.
Godz. 13:
Przed godziną 13.00 rolnicy ruszyli w kierunku centrum Bydgoszczy od strony Pawłówka. Tam przez dłuższy czas blokowali wjazd do miasta. Kolumna pojazdów jest eskortowana przez policję. Na utrudnienia trzeba się przygotować w wielu częściach miasta, bo z wielu stron rolnicy dostają się do Bydgoszczy.
To Bydgoszcz i okolice. Zablokowane są też zjazdy i wjazdy na autostradę A1 na węzłach: Kowal, Włocławek Zachód Włocławek Północ oraz Lubicz, Turzno i Lisewo. W województwie kujawsko-pomorskim zgłoszono ponad 40 demonstracji.
Godz. 12:
Przy wjeździe na trasę S5 w kierunku Świecie-Tuchola (wjazd do Bydgoszczy) rolnicy rozdają niecierpliwym kierowcom jabłka.
W samej Bydgoszczy na razie nie ma jeszcze utrudnień. Rolnicy ruszyli z Osowej Góry w kierunku centrum. Gigantyczne korki od niemal godziny tworzą się przy wjeździe od strony Osielska, Tryszczyna, Pawłówka, Białych Błot i Stryszka. Kolumny traktorów i pojazdów ciężarowych zablokowały drogę ekspresową S5 od węzła w Maksymilianowie do węzła w Pawłówku oraz drogę S10 od Pawłówka do Stryszka.
Godz. 11:
Zapytaliśmy kierowców, jak ich zdaniem wygląda sytuacja na drodze.
- Dojechałem tu z Błonia i było spokojnie - relacjonuje bydgoszczanin.
- Dojechałam bez problemu, nie zauważyłam problemu. Myślę jednak, że będzie ciężko w okolicach Ronda Jagiellonów - komentuje bydgoszczanka.
- Moją radą dla kierowców na dziś jest wybór komunikacji miejskiej. Mimo utrudnień wspieram protestujących rolników - dodaje kolejna mieszkanka.
Godz. 10:
Ogromny korek tworzy się na trasie na wysokości skrzyżowania z ekspresówką S5 w Lisim Ogonie przed wjazdem do Bydgoszczy. Kierowcy powoli się niecierpliwią. Na filmiku, który otrzymaliśmy od czytelników widzimy, wolno przesuwające się auta ciężarowe i osobowe.
DK 80 Bydgoszcz - Toruń zamknięta w Złejwsi Wielkiej. Kierowcy w samej Bydgoszczy wyraźnie starają się unikać miejsc, w których są lub za chwilę będą rolnicy.
Godz. 9:
Rolnicy wjechali już do Bydgoszczy od strony Osowej Góry. Zablokowali wjazd do miasta od strony Pawłówka. Ciągniki rozstawione są po obu stronach jezdni. Byli też widziani na wlocie do miasta od strony Białych Błot. Te rejony lepiej omijać.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy informuje o „braku przejazdu na liniach 91, 92, 96 i 42”.
Na razie spokojnie na krajowej osiemdziesiątce od strony w Strzyżawy – to wjazd Mostem Fordońskim do Bydgoszczy. Protestujący mają wjechać do Bydgoszczy też innych stron. Za kilka godzin będą blokować centrum Bydgoszczy. Niewykluczone, że pozostaną przez kilka dni.
Na duże utrudnienia muszą przygotować się kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej.