mat. policji

i

Autor: mat. policji

Policja

Przejażdżka po trasie S5 zakończy się w sądzie. Kierowca nie wiedział, że jadą za nim tajniacy

2023-10-31 15:00

53-letni kierowca seata podróżował trasą S5. Jechał 179 km/h, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h. Za nim jechali policjanci z bydgoskiej drogówki. Chwilę później zatrzymali kierowcę. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Mieszkaniec powiatu bydgoskiego stracił prawo jazdy, a jego sprawą zajmie się sąd. Szczegóły poniżej.

Policjanci z bydgoskiej grupy SPEED zauważyli 53-latka na wysokości Lisiego Ogona w piątek, 27 października ok. 8.30. Wyprzedzał inne samochody. Funkcjonariusze zmierzyli jego prędkość wideorejestratorem. Jechał prawie o 60 km na godzinę więcej niż było to dozwolone.

53-latek, kierujący seatem, został zatrzymany do kontroli. Szybko okazało się, że to nie jedyne przewinienie jakie ma na koncie. Przeprowadzona kontrola jego stanu trzeźwości wykazała 0,4 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy.

Ponadto sprawdzenie przez funkcjonariuszy danych personalnych w policyjnych systemach informatycznych wykazało, że pod koniec lutego bieżącego roku mieszkaniec powiatu bydgoskiego był już karany mandatem za przekroczenie prędkości, a to oznacza, że tym razem za to wykroczenie będzie odpowiadał w recydywie.

Teraz sprawą zajmie się sąd, który oceni postępowanie kierowcy zarówno pod kątem prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, jak i przekroczenia prędkości podczas jazdy drogą S-5.

Mam dwie relikwie po Janku "Anodzie". Kuzyn legendarnego powstańca Wojciech Rodowicz odnalazł niezwykłą pamiątkę!