Mieszkańcy Siernieczka zamiast fetoru czują ulgę. Remondis zbudował hermetyczną halę. Kiedy zacznie działać?

i

Autor: Google street view, Remondis Bydgoszcz/zrzut ekranu

kontrowersje

Remondis w Bydgoszczy stawia nową instalacje. Mieszkańcy: Jak śmierdziało, tak śmierdzi, a teraz będzie jeszcze pył i hałas

2025-03-28 15:09

- Nie dość, że hermetyczna instalacja do przetwarzania odpadów komunalnych, która została oddana z wielką pompą niemal pół roku temu, wciąż nie działa i jak śmierdziało, tak śmierdzi, to jeszcze Remondis dostał zgodę na budowę kolejnej instalacji - do przetwarzania odpadów poremontowych i budowlanych. Będzie hałas i kurz na całą okolicę, bo wszystko ma się odbywać na zewnątrz - denerwują się mieszkańcy Siernieczka w Bydgoszczy. I mają żal, bo choć już od lat firma udowadnia, że chce z nimi rozmawiać, powołała nawet społeczną radę, to o tym, że będzie nowa inwestycja, dowiedzieli się przypadkiem.

Remondis w listopadzie 2024 roku oddał hermetyczną instalację do przetwarzania odpadów. Ona wciąż nie działa!

18 listopada 2024 roku Remondis działający w Bydgoszczy przy ul. Inwalidów otworzył (nie mylić z: uruchomił) zhermetyzowaną i zmodernizowaną instalację do przetwarzania odpadów komunalnych.

Mieszkańcy Siernieczka wzięli wtedy głęboki oddech i czekali na to, aż instalacja zacznie działać. Walczyli o to, m.in. w ramach powołanej przez firmę rady społecznej, od co najmniej od 5 lat (pamiętny protest i blokada ul. Fordońskiej odbyły się w 2019 roku). A na przykry zapach na osiedlu dobiegający z zakładu uskarżają się jeszcze dłużej. 

W listopadzie 2024 informowano, że instalacja zostanie uruchomiona najpewniej do końca 2024 roku (firma musi czekać na wszelkie niezbędne zgody). Mamy koniec marca kolejnego roku, a wciąż nie działa.

Polska na ucho
Jedną nogą w finale

- Jak śmierdziało, tak śmierdzi - denerwują się mieszkańcy.

Ale niektórzy przyznają, że z mniejszą intensywnością. 

Remondis w Bydgoszczy czeka z otwarciem hermetycznej instalacji na jeden dokument od marszałka województwa

Zapytaliśmy rzecznika firmy, dlaczego trwa to tak długo.

- Aby korzystać w pełni ze zhermetyzowanej instalacji, niezbędne jest wydanie przez marszałka województwa pozwolenia zintegrowanego - mówi Piotr Tokarski, rzecznik Remondisu. - Wniosek w tej sprawie złożyliśmy w październiku ubiegłego roku niezwłocznie po zakończeniu inwestycji. Procedura prowadzona przez organ właśnie dobiega końca. Pozytywnymi opiniami zakończyły się już kontrole Państwowej Straży Pożarnej czy Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska poprzedzające zawsze wydanie nowego pozwolenia. Spodziewamy się otrzymać dokument w najbliższym czasie, o czym informowaliśmy przedstawicieli mieszkańców bydgoskiego Siernieczka na spotkaniu w lutym tego roku - wyjaśnia.

Remondis w Bydgoszczy chce zbudować instalacje do przetwarzania odpadów poremontowych i budowlanych

To jednak nie rozwiewa wszystkich obaw, jakie mają teraz mieszkańcy Siernieczka.

- Mamy dobry kontakt z przedstawicielami firmy, często się spotykamy, współpracujemy w radzie społecznej, dlatego kompletnie nie rozumiem, dlaczego nikt nie powiedział nam wprost, że firma planuje nową inwestycję - mówi nam Maciej Charczuk, mieszkaniec Siernieczka od początku zaangażowany w sprawę. - Zupełnym przypadkiem dowiedzieliśmy się, że w sierpniu 2024 roku urząd miasta wydał decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych dla nowej inwestycji na terenie zakładu przy ul. Inwalidów. Może były jakieś konsultacje, ale na pewno nie informowano o nich skutecznie. Nikt na osiedlu o sprawie nie wiedział, więc nie mogliśmy reagować. Tymczasem zapowiada się poważna inwestycja - ma zostać uruchomiona zewnętrzna linia do przetwarzania odpadów budowlanych i poremontowych - dodaje.

Hałaśliwe i uciążliwe prace Remondis będzie mógł prowadzić od godz. 6 do 22

Mieszkańcy boją się hałasu i zapylenia. W wydanej przez ratusz decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach planowanej inwestycji czytamy, m.in. że Remondis może prowadzić prace uciążliwe, hałaśliwe oraz związane z wykorzystywaniem ciężkiego sprzętu między godz. 6 a 22.

- Warto wspomnieć, że obrabiarki, rozkruszarki do odpadów budowlanych powodują zapylenie powietrza w obszarze kilometra. Mieliśmy już taką u zbiegu ulic Fordońskiej i Kamiennej, a z nią mgła i smród. Były protesty, w wyniku których firma przeniosła się do Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicnzego - przypominają mieszkańcy na facebookowej grupie Stop dla smrodu z Remondisu.

Remondis informuje mieszkańców Siernieczka o inwestycji po naszych pytaniach

26 marca 2025 roku poprosiliśmy przedstawicieli Remondisu o wyjaśnienia w tej sprawie. Na swojej stronie internetowej firma opublikowała informacje na ten temat 27 marca 2025 roku.

- Od wielu lat odbieramy od mieszkańców Bydgoszczy i bydgoskich firm odpady poremontowe. Od 1 stycznia 2025 roku weszły w życie nowe przepisy dotyczące ich zagospodarowania, które ograniczyły możliwość składowania tego typu odpadów i nałożyły obowiązek ich segregowania na co najmniej sześć frakcji. Musimy do tych regulacji się dostosować stąd właśnie procedowanie niezbędnych pozwoleń - wyjasnia nam Piotr Tokarski. - Planowana instalacja nie będzie generować dodatkowych uciążliwości dla otoczenia w postaci zapylenia czy hałasu. Obecnie wiele procesów odbywa się na zewnątrz, takich jak przeładunek odpadów po remontowych czy rozdrabnianie odpadów wielkogabarytowych i nigdy nie mieliśmy skarg w tej sprawie. Chcemy zgodnie z przepisami ustawy poprzedzić proces rozdrabniania wydzieleniem drewna, metalu, czy tworzyw sztucznych za pomocą separatora i pracy ręcznej naszych pracowników. Ponadto sąsiadujemy bezpośrednio z firmą, która od wielu lat rozdrabnia i kruszy gruz oraz materiały budowlane i jeszcze raz podkreślę, nigdy nie mieliśmy sygnałów od mieszkańców o żadnych uciążliwościach z tym związanych - dodaje.

Remondis: Instalacja nie będzie głośniejsza niż kosiarka spalinowa

Co z hałasem?

- Nie będzie wyższy niż obecnie - zapewnia Piotr Tokarski. - Wartość 90 dBC odpowiada kosiarce spalinowej. Dźwięk ten nie jest i nie będzie słyszalny przez mieszkańców, bo najbliższe zabudowania mieszkaniowe są w znacznej odległości, oddzielone ulicami o dużym natężeniu ruchu linią kolejową czy torami tramwajowymi - zaznacza.

A co z zarzutem o to, że firma robiła tajemnicę z tych planów?

- Głównym tematem ostatniego spotkania z mieszkańcami w lutym tego roku była oczywiście hermetyzacja. Informowaliśmy wtedy także o kwestii dotyczącej odpadów poremontowych i wielkogabarytowych, mówiąc między innymi o zmianie miejsca ich zagospodarowania na terenie zakładu, budowie boksów na wydzielone frakcje po sortowaniu czy oczekiwaniu na formalne dokumenty związane z tą sprawą. Zaproponujemy, aby na najbliższym posiedzeniu rady społecznej omówić szczegółowo ten temat. Odpowiemy także na pytania mieszkańców, aby rozwiać ich wszelkie wątpliwości - mówi Piotr Tokarski.

Bydgoszcz Radio ESKA Google News
"Ch" czy "h"? Bardzo trudny quiz ortograficzny, który pokonał już wielu
Pytanie 1 z 10
Który zapis jest poprawny?

Mieszkańcy Siernieczka chcą pisać do marszałka w sprawie Remondisu

Mieszkańcy martwią się, że firma będzie przetwarzać więcej śmieci niż dotąd w nowej instalacji, że nad zakładem będzie się unosić więcej pyłów, że będzie głośno. Z protestem w tej sprawie chcą pisać do marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego.

Uczelnia medyczna w Bydgoszczy otworzyła drzwi dla młodzieży

Taki obraz Londynka niedługo ma zniknąć. Dziś ma swój klimat i swoje mroki. Zobacz galerię