W piątek, 9 lutego po mieście porusza się nawet około 400 ciągników, z których większość zatrzymała się przed siedzibą urzędu wojewódzkiego przy ul. Jagiellońskiej. Od godziny około 10 ruch w centrum został sparaliżowany.
Funkcjonariusze policji starają się uspokoić sytuację, pozwalając na przejazd tramwajom, jednakże obserwuje się opóźnienia na wszystkich liniach. Wśród haseł, które wybrzmiewają podczas protestu rolników, znajduje się m.in. to: "Bez nas będziecie głodni, nadzy i trzeźwi."
Nie wiadomo kiedy tramwaje ruszą i czy w ogóle stanie się to dziś. Rolnicy około godziny 14 rozpalili ognisko na torowisku. Na szlaku ułożyli kawałki drewna i je podpalili. Wcześniej paliły się także z opony i siano. Strażakom udało się to ugasić. Atmosfera jest bardzo napięta. Ruch wszystkich pojazdów jest wstrzymany. Policja i drogowcy proszą by omijać centrum miasta.