Uciekał ulicami miasta, mimo sygnałów policji
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (17 listopada) około godz. 23:40 na ulicy Kcyńskiej w Szubinie. Patrol policji zauważył volkswagena, którego styl jazdy wskazywał, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierowca zignorował polecenia do zatrzymania i gwałtownie przyspieszył. Policjanci ruszyli za nim.
Najprawdopodobniej z powodu nadmiernej prędkości i braku panowania nad pojazdem, na ulicy Kościuszki kierowca wypadł z drogi i uderzył w budynek. Mundurowi natychmiast podbiegli do samochodu, by udzielić pomocy i zatrzymać uciekiniera.
W aucie było czuć alkohol. Kierowca wcześniej stracił prawo jazdy
W volkswagenie znajdowało się trzech mężczyzn: 41-letni kierowca oraz pasażerowie w wieku 25 i 37 lat. W samochodzie wyraźnie wyczuwalny był zapach alkoholu. Badanie alkomatem wskazało, że kierujący ma 0,9 promila w organizmie.
To nie pierwsze wykroczenie 41-latka związane z alkoholem. Jak ustalili policjanci, we wrześniu bieżącego roku stracił on prawo jazdy właśnie za jazdę po pijanemu.
Z uwagi na zderzenie ratownicy medyczni zdecydowali o przetransportowaniu wszystkich uczestników zdarzenia do szpitala na dalszą diagnostykę.
Kierowcy grozi do 5 lat więzienia
Mężczyzna usłyszy zarzuty dotyczące spowodowania wypadku, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o jego dalszym losie. Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.