W sobotę, 30 września około godz. 9:00 włocławscy policjanci podjęli pościg za kierującym mazdą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Podczas pościgu doszło do kolizji z policyjnym radiowozem. Na tym jednak nie koniec.
- Jeden z funkcjonariuszy wykorzystał broń do zatrzymania pojazdu i oddał strzał w oponę. (…) Policjanci biorący udział w zdarzeniu nie wymagają hospitalizacji – informowała nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek z włocławskiej komendy.
Policja nie zdradziła wówczas więcej szczegółów. Tego samego dnia nagranie z pościgu znalazło się na jednej z facebookowych grup. Zobaczcie nagranie.
Mężczyzna porzucił pojazd w Kowalu i uciekł pieszo. Został zatrzymany następnego dnia, 1 października.
- Teraz 40-latek będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania na drodze. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczone jednak, że odpowie również za inne przestępstwa, ale o tym zadecyduje już prokurator, do którego trafią materiały sprawy – dodała Seligowska-Ostatek.