14 października w całej Polsce obchodzić będziemy Święto Edukacji Narodowej. W Bydgoszczy dzień ten upłynie jednak pod znakiem protestu przedsiębiorców. Marsz, który przejdzie ulicami miasta zainicjowała właścicielka kawiarni Fanaberia.
– Dziś już nie ma branży, dziedziny, której nie dotyka wielki kryzys bezpośrednio lub pośrednio, rykoszetem – napisała w social mediach właścicielka Fanaberii.
Do protestu dołączają właściciele innych bydgoskich lokali. Zaproszono również nauczycieli.
– Każdy, komu obecna sytuacja doskwiera, może, nawet powinien do nas dołączyć - mówi Katarzyna Borkowska-Kiss, właścicielka jednaj kawiarni przy ul. Gdańskiej. - Chcę zwrócić uwagę na to, co się dzieje.
Wszystko zaczęło się od sklepu „Skrzynka”, który funkcjonuje przy Wełnianym Rynku w Bydgoszczy od długiego czasu. Popularne przedsiębiorstwo przegrało bowiem z drożyzną – właścicielowi sklepu podniesiono pięciokrotnie cenę za prąd. 8 października „Skrzynka” przestanie istnieć.
Zamknięcie sklepu przez drożyznę wywołało falę komentarzy. W efekcie dało sygnał do rozpoczęcia protestu. Marsz został oficjalnie zgłoszony do Urzędu Miasta. Do udziału w nim zaproszeni są wszyscy bydgoszczanie.
W celu promocji marszu powstaje również wydarzenie na Facebooku. Protestujący wyruszą ze Starego Rynku o godz. 18.00.
– Przemaszerujemy przez centrum Bydgoszczy - dodaje właścicielka Fanaberii. - Zaczniemy na Starym Rynku, potem przez Jagiellońską, Piotrowskiego, Aleje Ossolińskich, Paderewskiego, Staszica, Skargi aż do Gdańskiej. Wielu przedsiębiorców, nie tylko z naszego miasta odpowiada na mój apel. Zapowiada się duże wydarzenie.
Jak informuje właścicielka kawiarni na Facebooku – tworząc 6 lat temu Fanaberię, w życiu nie spodziewała się, że będzie zmuszona apelować do bydgoszczan o udział w zbiorowym proteście.