Śliwkowy sad pod Bydgoszczą. Drzewa uginają się pod ciężarem owoców, można rwać i brać za pół ceny!

2025-07-29 15:09

Nawet o połowę taniej niż w sklepie – to istotny argument, ale wielu bardziej przekonuje niepowtarzalny klimat, który panuje tylko w sadzie pana Marka w Gogolinku. Od lat przyjeżdżają tam bydgoszczanie i okoliczni mieszkańcy, by samodzielnie zbierać świeże owoce. Sezon na czereśnie już się zakończył – na duże, soczyste i słodkie owoce przyjeżdżały całe rodziny. Teraz pora na kolejny etap – czas na samozbiory śliwek!

  • W sadzie Marka Grotkowskiego w Gogolinie pod Bydgoszczą rusza sezon na samozbiory.
  • Od 25 lipca 2025 roku możesz osobiście zbierać świeże śliwki, wybierając spośród kilku odmian.
  • Za kilogram samodzielnie zebranych śliwek zapłacisz jedyne 5,50 zł, a do tego spędzisz czas w malowniczej scenerii.
  • Chcesz dowiedzieć się, jak skorzystać z tej wyjątkowej oferty?

Samozbiory śliwek pod Bydgoszczą. Gdzie i kiedy zbierać świeże owoce prosto z sadu?

Jak co roku, tak i w tym sezonie w sadzie Marka Grotkowskiego w Gogolinie (powiat bydgoski, gmina Koronowo, to ok. 25 km od Bydgoszczy), gdzie rośnie blisko 500 drzew owocowych, trwają samozbiory. I choć czereśnie, po które ludzie przyjeżdżali całymi rodzinami, właśnie się skończyły, w gospodarstwie niebawem znów zacznie się ruch.

- 25 lipca 2025 rozpoczynamy samozbiory śliwek - opisuje pan Marek. - Zapraszamy do sadu codziennie. Na chwilę obecną mamy dwa rodzaje śliwek: Czaczańska Rana i Gek. Dojrzewają jeszcze Lepotica, Renkloda Czerwona, Ulena i Renkloda Haritonova. W sadzie jak zawsze można spróbować owoców i wybrać najsmaczniejsze według własnego uznania - dodaje.

Tanie śliwki prosto z sadu pod Bydgoszczą. Ile kosztuje kilogram śliwek z samozbioru u pana Marka w Gogolinku?

Na śliwki można przyjechać praktycznie od świtu do zmierzchu, a pan Marek serdecznie zaprasza każdego, kto chce doświadczyć uroku zbierania owoców w przyjaznej atmosferze. Nie ma żadnych limitów - każdy może zerwać tyle owoców, ile chce. To nie tylko okazja do taniego zakupu soczystych i słodkich owoców, ale także możliwość spędzenia czasu w pięknym, rodzinny, zachwycającym sadzie.

W tym roku u pana Marka obowiązuje jak zawsze okazyjna cena w porównaniu z tą sklepową - za kilogram własnoręcznie zerwanych śliwek zapłacimy 5,50 zł (tych wyniesionych w brzuchach nikt nie waży!).

W tym sadzie śliwkowym można zerwać tyle owoców, ile się chce. Adres i kontakt do sadownika

  • Przed przyjazdem warto zadzwonić i dopytać o szczegóły: tel. 607 238 889.
  • Adres sadu: Gogolin 48.
  • Sadownik nieodpłatnie pożycza zrywającym wiaderka z haczykami i drabinki (jeśli ktoś potrzebuje).
  • Drzewka są niskie.
Krakowska ikona PRL-u dawniej była synonimem luksusu. Dziś służy za baner reklamowy
CH czy H? Jak zapiszesz to słowa?
Pytanie 1 z 25
Jak zapiszesz to słowo?